Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że możemy wpływać na to, by w miastach nie było nam za gorąco czy za głośno, i by czuć się komfortowo. Ale "bardzo często o tym zapominamy, kierując się wskaźnikami ekonomicznymi". - Miasto jest przede wszystkim dla ludzi - powiedział.
Mateusz Piróg dodał, że "powinniśmy projektować miasta, które będą odporne na skutki zmian klimatu; na urbanizację, zanieczyszczenia, która wytwarzamy". - Powinniśmy dać miastu bezpieczniki, np. w postaci klinów napowietrzających, których nie powinniśmy zabudowywać - ocenił.
- One powinny być płucami miasta - podkreślił urbanista.
"Przepływ powietrza można wymusić"
Zwrócił też uwagę, że w Warszawie znajduje się dziewięć takich klinów. - Głównym jest kanał Wisły. Ale jest też m.in. Pole Mokotowskie, do tego mamy klin bródnowski, zachodni, kolejny w rejonie Dworca Wschodniego; jest kanał jerozolimski - wyliczał ekspert.
Niemniej aerodynamika miast często jest zapomnianym elementem w trakcie planowania i realizacji inwestycji. - To jest nauka o przepływie mas powietrza. Jesteśmy w stanie ten przepływ modelować. Można ten ruch wymusić - wskazał Piróg.
Przywołał przykład stołecznego placu Bankowego, który - jak zaznaczył - nie został przeanalizowany pod kątem aerodynamiki. - Na pl. Bankowym jest b. duże przewietrzenie, są silne podmuchy. Dlatego nie ma tam lokali usługowych, tylko jest to obszar tranzytowy - opowiadał redaktor naczelny portalu urbnews.pl.
Wygonić smog
Mateusz Piróg podkreślił, że "jesteśmy w stanie tym się »bawić«, korygować". Tyle że każda analiza aerodynamiczna stanowi koszt dla inwestorów.
- Koszty są minimalizowane, więc zazwyczaj analizy nie są przeprowadzane. One są obowiązkowe tylko wtedy, gdy budowa planowana jest w obszarze klinów napowietrzających; przy zwykłym osiedlu mieszkaniowym już nie. Inwestorzy przeważnie o tym nie myślą, a szkoda - zaznacza.
Urbanista dodał, że ważne jest - jeśli chodzi o bryłę budynków - aby "nie budować monolitów, tylko mniejsze budynki - wtedy jesteśmy w stanie manipulować powietrzem tak, żeby mieszkańcy na balkonach mieli przyjemny wiatr, od 2-4 m/s; żeby wyganiać zawieszony w mieście smog".
Wilanów. "To miejsce żyje"
Ważne jest też to, by na osiedlu było dużo zieleni, która "minimalizuje przepływ wiatru, tworzy cień", dzięki czemu "mamy niższą temperaturę i żyje nam się bardziej komfortowo".
- Dobrym przykładem są osiedla na obrzeżach miast. Tkanką zwartą, dobrze zorganizowaną, z dużą ilością przestrzeni jest np. Wilanów. Co prawda znajduje się na obszarze klinów napowietrzających, ale jest to miejsce zorganizowane od A do Z. Jego struktura jest przemyślana, mamy odpowiedni układ urbanistyczny, szerokie ulice, tereny zielone. To miejsce żyje- zauważył gość Polskiego Radia 24.
"Nie ma jednego przepisu na miasto"
Ekspert podkreślił, że planowanie urbanistyczne wymyślono po to, by miasto było strukturą, po której dobrze się spaceruje. - Na przykład po Barcelonie chodzi się wspaniale. Tam można iść przez godzinę i jest bardzo przyjemnie, zmienia się obraz, mamy zacienione miejsca - wspomniał Mateusz Piróg.
- W Warszawie nie ma nad nami naturalnego, zielonego "dachu". Przykładowo, w Mediolanie są bardzo wysokie drzewa, które zakrywają promienie słoneczne. Dzięki temu można spacerować komfortowo - dodał.
Jednakże urbanista podkreślił, że każda lokalizacja ma swoją specyfikę, na podstawie której powinna być przeprowadzana urbanizacja. - Nie ma jednego przepisu na miasto - zaznaczył.
Więcej w nagraniu.
18:03 PR24 2024_07_15-09-11-43 (1).mp3 Mateusz Piróg gościem Małgorzaty Żochowskiej (Temat dnia)
Czytaj także:
***
Audycja: Temat dnia
Prowadząca: Małgorzata Żochowska
Gość: Mateusz Piróg, urbanista, redaktor naczelny portalu urbnews.pl
Data emisji: 15.07.2024
Godzina emisji: 9.11
PR24/łl