zaGRYwka: ""MX vs. ATV Reflex"

"MX vs. ATV Reflex" to gra wyścigowa stworzona z myślą o miłośnikach jazdy w ciężkim terenie. Są błoto, żwir i śnieżne zaspy oraz faceci śmigający na ognistych rumakach.

Wszystko zaczęło się na początku tego wieku, kiedy to odbyła się premiera pierwszej części niezwykle dziś popularnej serii wyścigowej. Twórcy ze studia "Rainbow" postarali się, żeby gracz miał dostęp do do motocykli motocrosswych, przynoszących nie mniejszą frajdę quadów ATV, a także pojazdów buggy i potężnych ciężarówek.

 - Liczyłem na grę, która będzie podobna do "Pure" i tutaj ogromne zaskoczenie, bo "MX vs. ATV Reflex" idzie w stronę totalnego realizmu - emocjonuje się Leszek Smosarski. I jeśli chodzi o motocykle, to steruje się bardzo dobrze i gdyby jej twórcy ograniczyli się tylko do quadów i do crossów to byłoby ekstra! Ale tutaj ktoś pocisnął nam jeszcze buggy i auta terenowe. I zdecydowanie przedobrzył, bo w tym przypadku model jazdy leży i denerwuje.

Mimo, że to gra wyścigowa zadaniem jej uczestników jest nie tylko szybkie dotarcie do mety, ale również wykonanie spektakularnych ewolucji na swoich maszynach w ekstremalnych warunkach: w błocie, piasku i w snieżnych zaspach.

 - Najsłabszym elementem gry jest bez wątpienia dźwięk, a właściwie kakofoniczny jazgot - komentuje ekspert "Czwartego Wymiaru". - Jest tu jednak jeden z moich ulubionych trybów gry, czyli "eliminator", gdzie odpada ostatni uczestnik zawodów. Jest także "free style", ale zupełnie niepotrzebnie, bo sterowanie jest nieintuicyjne i zamiast cieszyć i bawić tylko irytuje.

Jaką ocenę przyznali zaGrywający i czy dobrze się przy tym bawili - dowiesz się słuchając i oglądając pliki dołączone do tego testu.