Wakacyjna polisa turystyczna z COVID-19 w pakiecie
Pod koniec lipca jeden z warszawskich salonów fryzjerskich stał się nowym ogniskiem koronawirusa. Zakażonych było 4 pracowników zakładu, a na kwarantannę skierowano ponad 70 osób, w tym pracowników i klientów.
02:56 czwórka pierwsze słyszę 12.08.2020 fryzjer.mp3 Jakie zasady bezpieczeństwa obowiązują w zakładach fryzjerskich - opowiada Tomasz Zajczyk (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Tomasz Zajczyk z jednego z warszawskich zakładów fryzjerskich przyznaje, że niektóre zasady utrudniają pracę stylisty, ale wiele zasad się sprawdziło. - Maseczki zdecydowanie tak, jeśli salon jest klimatyzowany to dajemy radę - mówi rozmówca Weroniki Puszkar. - Jeśli chodzi o przyłbice kompletnie się nie sprawdzają, bo światło przeświecające przez okna, oświetlenie lokalu odbija się od wewnętrznej części przyłbic, przez co nie widzimy dobrze. Rękawiczki sprawdzaj się u klientek, u fryzjerów niestety tylko do momentu strzyżenia - nie jesteśmy w stanie naszymi nożyczkami strzyc tak precyzyjnych linii i kształtów, gdy mamy rękawiczki na dłoniach - wyjaśnia.
Wśród wprowadzonych obostrzeń są również: sprawdzanie temperatury, dezynfekcja telefonu i dłoni. - Kobiety-klientki to cieszy, bo widzą, że o nie dbamy - podkreśla Tomasz Zajczyk, choć przyznaje, że jest masa klientek, które pytają czy bez maseczki można wejść.
Stylista zwraca uwagę na problem, który dotyczy części salonów fryzjerskich. - Niektórzy nie dbają o odpowiednie przerwy między klientami - zwraca uwagę. - Nie do końca akceptują fakt, że powinni zapisywać klientów na wizyty w pewnych odstępach czasowych. My też kiedyś podchodziliśmy do zaleceń na większym luzie. Kiedyś klientka, która mówiła, że ma astmę mogła u nas nie zakładać maseczki, dziś byłoby to niemożliwe - podkreśla.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Materiał: Weronika Puszkar
Data emisji: 12.08.2020
Godzina emisji: 8.16
pj