W czwartek „Stacja Kultura” gościła autorów „Subiektywnego przewodnika po filmowej Łodzi”. O zasługach Łodzi dla – nie tylko polskiej – kinematografii opowiedzieli Marta Wawrzyniak i Maciej Kronenberg.
By stworzyć przewodnik, trzeba było uważnie, klatka po klatce przyjrzeć się wielu polskim i zagranicznym filmom. Udało się odnaleźć około 200 produkcji, w których „wystąpiła” Łódź. – Wybór filmów jest w dużej mierze subiektywną wizją autorów – podkreśla Maciej Kronenberg. – Prócz obrazów znanych, takich jak „Ziemia obiecana” czy „Daleko od szosy”, są tu również filmy współczesne, niszowe i takie, w których Łódź „podszywa się” pod inne miasta.
Jak przekonuje Marta Wawrzyniak, Łódź to gotowy plan filmowy. Tu reżyser może przenieść się sto lat w przeszłość, czy wiele kilometrów stąd. Na planie „Stawki większej niż życie” dzielnica Księży Młyn imitowała Istambuł, a altankę, która zagrała portugalski zakład pogrzebowy, odnajdziemy na tyłach Instytutu Europejskiego.
Podążając śladem „łódzkich” filmów, można natknąć się na wiele magicznych miejsc. Od Szuflandii, filmowej krainy krasnoludków z „Kingsajzu”, po najsłynniejsze schody w Łodzi, na których „zasiadały” sławy kinematografii.
Autorzy zapraszają na cotygodniowe spacery trasami, które opisali w „Przewodniku”. Premierowy spacer już w najbliższą sobotę (14 sierpnia) rusza spod dawnego kina Wisła przy ulicy Tuwima.
Am