"Planeta singli". Komedia romantyczna jako pole bitwy

- Reżyser Mitja Okorn jest absolutnym zabijaką. Zarzyna siebie i innych w imię rzeczy, w które wierzy. Dzięki temu widz nie musi się męczyć na filmie, który ma być dla niego rozrywką - mówi Michał Chaciński, współtwórca "Planety singli".

Romantyczna Ania bierze udział w reality show ukazującym prawdziwą twarz facetów flirtujących w sieci i wyśmiewającym naiwność kobiet szukających tam ideału. W rolach głównych w "Planecie singli" występują Agnieszka Więdłocha i Maciej Stuhr

Foto: Hubert Komerski/Kino Świat

Czytaj także

Agnieszka Więdłocha randkuje na "Planecie singli"

Gość Czwórki podkreśla też, że wybór reżysera był nieprzypadkowy. - Zanim przystąpiliśmy do realizacji "Planety singli" postanowiliśmy odpowiedzieć sobie na pytanie: ile polskich filmów komercyjnych na przestrzeni ostatnich 10 lat uważamy za udane? - wspomina i dodaje, że lista nie była zbyt długa. - Znalazł się na niej "Testosteron" i pierwsza część "Listów do M.". Andrzej Saramonowicz sam sobie pisze scenariusze i reżyseruje, dlatego do współpracy zaprosiliśmy Mitję Okorna, bo wiedzieliśmy, że będzie to odpowiedni człowiek.

W audycji tłumaczymy, na czym polega rewolucyjność "Planety singli" jako komedii romantycznej i zdradzamy, w czym Maciej Stuhr jest lepszy od Kuby Wojewódzkiego i dlaczego polscy filmowcy powinni ćwiczyć mięsień nazwany "kinem gatunkowym". 

***

Tytuł audycji: "Hrapkowidz"

Prowadzenie: Błażej Hrapkowicz

Gość: Michał Chaciński (współproducent i współscenarzysta filmu "Planeta singli")

Data emisji: 4.02.2016

Godzina emisji: 19.00

kul/kd