Polka mistrzynią Europy w podnoszeniu ciężarów. Joanna Łochowska zwyciężyła w Splicie w kategorii do 53 kg. Polka uzyskała w dwuboju 192 kg wyrywając 86 i podrzucając 106 kg.
Mistrzyni Europy po swoim sukcesie zdradziła... "co bierze" aby dobrze przygotować się do startów - posłuchajcie rozmowy z Joanną Łochowską (plik załączony obok).
Prezes PZPC - Mariusz Jędra, który zawody oglądał przed telewizorem w kraju - nie ukrywał radości z występu Joanny Łochowskiej. Był jednak trochę zawiedziony - ale nie postawą Joanny Łochowskiej tylko - mediów, które znacznie więcej czasu poświęcają wpadkom dopingowym polskich sztangistów niż ich sukcesom - choćby takim jak zdobycie mistrzostwa Europy.
Czwórka tego argumentu nie bierze jednak do siebie - czego najlepszym dowodem jest choćby ta rozmowa z prezesem - posłuchajcie załączonego pliku
Takiego zainteresowania amerykańską koszykówką uniwersytecką w naszym kraju nie było nigdy do tej pory. No ale nic w tym dziwnego, skoro w wielkim finale ligi NCAA grał Polak - Przemysław Karnowski.
Zespół naszego centra - Gonzaga Bulldogs niestety nie zdołał w meczu o mistrzostwo pokonać drużyn Północnej Karoliny i przegrał 65:71. Po pierwszej połowie Gonzaga prowadziła trzema punktami 35:32, a na dwie minuty przed końcem 65:63. Ostatnie 115 sekund meczu to był jednak popis rywali, którzy rzucili 8 punktów nie tracąc ani jednego.
Mierzący 216 centymetrów Karnowski zdobył dla swojej drużyny 9 punktów i miał tyle samo zbiórek. Tym meczem Karnowski zakończył swoją przygodę z koszykówką uniwersytecką i jak twierdzi jego ojciec Bonifacy Karnowski teraz liczy na to że Przemkowi uda się dostać do NBA - posłuchajcie dźwięku.
Tak więc możliwe że w przyszłym sezonie Marcin Gortat nie będzie już polskim jedynakiem biegającym po parkietach najlepszej koszykarskiej ligi Świata - NBA.
W ostatnim meczu 27. kolejki ekstraklasy w derbach Śląska bez goli - Ruch Chorzów zremisował 0:0 z Piastem Gliwice. W tabeli prowadzi Jagiellonia Białystok przed Legią Warszawa.
Dziś poznamy natomiast pierwszego finalistę piłkarskiego Pucharu Polski. I wszystko wskazuje na to że będzie to Arka Gdynia, która w pierwszym meczu półfinałowym pokonała na wyjeździe Wigry Suwałki 3:0. Dziś na własnym stadionie musi tylko utrzymać tę przewagę.
Początek spotkania o 18:00.
Darek Matyja