Wczoraj Juventus awansował do finału piłkarskiej Ligi Mistrzów, a dziś poznamy drugiego finalistę i na 100% będzie to zespół z Madrytu. W półfinale grają bowiem dwa zespoły z tego własnie miasta - Real i Atletico. Nie da się ukryć, ze faworytem jest Real, który pierwszy mecz wygrał 3:0. Co by się nie działo to kibice będą się dziś w Madrycie cieszyć - albo Ci, którzy trzymają kciuki za Real, albo ci którzy kibicują Ateltico.
W stolicy Hiszpanii cieszyli się także kibice Łukasza Kubota. Polak w parze z Brazylijczykiem Marcelo Melo awansowali do ćwierćfinału debla, zwyciężając Amerykanów: Briana Bakera i Nicholasa Monroe 6:3, 6:4.
Pęd w narodzie do uprawiania sportu nie maleje... A już rekordy biją różnego rodzaju mataratony czy półmaratony... Jednak do dość nieoczekiwabnej sytuacji doszło podczas półmaratonu kileckiego, któa wyszła na jaw dzięki bogatej galerii zdjęć z tej imprezy. Otóż jeden z biegaczy własnoręcznie wykonał numer startowy i bez opłaty za bieg dobiegł do mety. Dzięki bogatej galerii zdjęć z tej imprezy organizatorzy wychwycili nieuczciwego biegacza i zadzwonili do niego, na co on przyznał że "ma prawo biegać gdzie chce i w czym chce". Później jednak zdecydował się przeprosić i ponieść koszty startowe.
Darek Matyja