Nasza reprezentacja znakomicie rozpoczęła rywalizację w ukraińskim Charkowie. Już w pierwszym meczu pokonała o wiele bardziej utytułowaną Szkocję 17:12. Decydujące punkty zdobyła Katarzyna Paszczyk.
Kolejne grupowe mecze Polki rozegrały z Francją i Ukrainą. Z Francją przegrały po dobrej walce 0:12. Zwycięstwo z Ukrainą 26:0 na zakończenie fazy grupowej zapewniło naszej drużynie drugie miejsce w grupie i awans do ćwierćfinału.
Występ w fazie grupowej podsumowała w rozmowie z Czwórką kapitan naszej kadry Karolina Jaszczyszyn. Jej wypowiedź w załączonym fragmencie Wiadomości Czwórki
W meczu o wejście do strefy medalowej Polki zmierzyły się w niedzielę z Włoszkami. Po znakomitym starciu wygrały 17:14. W półfinale ich rywalkami były Rosjanki. Faworyzowana "Sborna" wygrała 32:0, ale nasza reprezentacja nie złożyła broni. Późnym popołudniem zmierzyła się z Irlandią w meczu o trzecie miejsce w turnieju w Charowie.
Polki zagrały w tym spotkaniu znakomicie. Od początku były szybsze i lepsze taktycznie od rywalek. Wygrały aż 45:14 i uradowane rzuciły się sobie w ramiona po ostatnim gwizdku sędziego. To pierwsze polskie podium w historii startów w Rugby Europe Grand Prix Series.
Do klasyfikacji generalnej mistrzostw liczą się jednak łączne wyniki z dwóch tegorocznych turniejów. Siódme miejsce we Francji i trzecie na Ukrainie dało naszej reprezentacji czwartą pozycję na zakończenie sezonu.
Posłuchajcie, co powiedziały po turnieju Hanna Maliszewska i Angelika Piekorz. Ich wypowiedzi w załączonych plikach dźwiękowych.
W Łodzi odbył się natomiast decydujący turniej mistrzostw Europy mężczyzn. W swoim pierwszym meczu grupowym Polacy przegrali wysoko z reprezentacją Irlandii. W drugim zagrali lepiej, ale nie dali rady Walijczykom. W trzecim starciu przegrali z Włochami i w niedzielę grali o miejsca 9-12. Najważniejszy okazał się ostatni mecz z Rumunią, a więc starcie o 11. miejsce. Polacy wygrali 26:12, a to oznacza, że w klasyfikacji generalnej mistrzostw Europy zajęli przedostatnie, 11. miejsce i utrzymali się w rozgrywkach Rugby Europe Sevens Grand Prix Series.
***
Robert Grzędowski