Przed zawodami w Innsbrucku Kubacki był najlepszym Polakiem w klasyfikacji generalnej 68. Turnieju Czterech Skoczni. Po dwóch z czterech konkursów zajmował trzecie miejsce za Japończykiem Ryoyu Kobayashim i Niemcem Karlem Geigerem. Oni jednak tegorocznych zawodów na skoczni Bergisel nie będą wspominać dobrze. Kubacki - inaczej.
Polak w pierwszej serii trafił na znakomite warunki wietrzne. Wykorzystał mocny wiatr pod narty i poszybował daleko za rozmiar skoczni. Odległość 133 metrów powtórzył później tylko Norweg Marius Lindvik - zwycięzca zawodów w Ga-Pa.
Po pierwszej serii Kubacki był drugi za Lindvikiem. W drugiej części rywalizacji ta sytuacja się nie zmieniła i młody Norweg wygrał konkurs po raz drugi w karierze. Nasz reprezentant znów nie stanął na najwyższym stopniu podium, ale objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterecj Skoczni. Po sześciu z ośmiu skoków ma 9,1 punktu przewagi nad Lindvikiem.
Pozostali Polacy spisali się w Innsbrucku nieco słabiej. Piotr Żyła był 12., Kamil Stoch 15., a reszta nie weszła do finałowej serii.
Konkurs w Innsbrucku był głównym tematem Sportowego Podsumowania Dnia na antenie Czwórki - posłuchajcie załączonego pliku dźwiękowego.
Finałowe zawody 68. Turnieju Czterech Skoczni 6 stycznia w Bischofshofen.
***
Robert Grzędowski