Ze względu na dość silny i mocny wiatr, piątkowy konkurs w Planicy składał się tylko z jednej serii, do której dopuszczono wszystkich zawodników, gdyż wcześniej z tego samego powodu odwołano kwalifikacje. Wygrał Niemiec Karl Geiger, przed Japończykiem Ryoyu Kobayashim i Słoweńcem Borem Pavlovcicem.
Najlepszy z Polaków - Piotr Żyła skoczył 239 metrów i zajął... 7. miejsce, Jakub Wolny był 10., a Dawid Kubacki 16.
Wiatr dziś mocno kręcił, a uśrednione przeliczniki nie zawsze oddawały to, co faktycznie działo się w powietrzu działo się podczas skoku, co doprowadzało do dość kuriozalnych sytuacji gdy w lotach w zasadzie nie liczyła się odległość, a właśnie rekompensaty za wiatr. Na przykład Żyła miał skok dłuższy od Domena Prevca aż o 15,5 metra, a mimo to przegrał ze Słoweńcem o... trzy miejsca. Żyła miał też skok dłuższy od zwycięzcy konkursu - Geigera i to aż o 7 metrów...
Dodatkowo zawodnicy "wachlowali" ustawieniem belki próbując przechytrzyć rywali. Przez to wszystko konkurs stawał się coraz mniej czytelny, a przecież to loty - gdzie powinien wygrywać ten, kto poleci najdalej.
Konkurs znów nie udał się Kamilowi Stochowi, który zajął 32. miejsce.
***
Darek Matyja