Po niecałych dwóch miesiącach przerwy rugbyści z Ekstraligi wrócili na ligowe boiska. Niespodzianych zwycięzców w pierwszej kolejce nie było, ale dwa spotkania przyniosły sporo emocji. Mowa o meczach w Sochaczewie i Siedlcach.
Trzecia drużyna poprzedniego sezonu - Orkan Sochaczew - podejmował na "Maracanie" Edach Budowlanych Lublin. Gospodarze są zaliczani do głównych faworytów rozgrywek, ale lubelski zespół wzmocnił się w letnim okienku transferowym solidnym zaciągiem z RPA. Po emocjonującym i wyrównanym spotkaniu zwyciężył ostatecznie Orkan, ale tylko 23:22.
W Siedlcach przechodząca przez poważne zmiany Awenta Pogoń Siedlce zmierzyła się z Lechią Gdańsk, która także sięgnęła latem po południowoafrykańskie wzmocnienia. Prowadzona przez nowego trenera Pogoń postawiła gdańszczanom twarde warunki, ale jednak to Lechia wywiozła z Siedlec zwycięstwo 27:22.
Pewne wygrane zanotowały na początek rozgrywek Ogniwo Sopot i Up Fitness Skra Warszawa. Broniący mistrzowskiego tytułu sopocianie ograli beniaminka - Posnanię Poznań - 54:15. Skra w meczu o Trofeum Królów okazała się wyraźnie lepsza od Juvenii Kraków. Było 53:12. Stołeczny zespół objął prowadzenie w rozgrywkach.
Ukarany zakazem transferowym Master Pharm Łódź miał duże problemy, by w ogóle wystartować w rozgrywkach. Ostatecznie wicemistrzowie kraju wybiegli na boisko w pierwszej kolejce i wygrali z Arką Gdynia 32:17.
Mecze drugiej kolejki zostaną rozegrane w weekend 28-29 sierpnia.
***
Robert Grzędowski