Jest lepiej... ale do tego aby było dobrze jeszcze dużo brakuje. Z siedmiu polskich skoczków, którzy przystąpili do niedzielnego konkursu skoków w Engelbergu czterech musiało obejść się smakiem nie kwalifikując się do drugiej, punktowanej serii konkursowej. Dwóch Polaków - Andrzej Stękała i Jakub Wolny nie zdołało przejść kwalifikacji, a dwóch kolejnych - Klemens Murańka i Dawid Kubacki odpadło po pierwszej serii. Trzech polskich skoczków zdobyło jednak punkty Pucharu Świata w niedzielę w Engelbergu.
Po pierwszej serii dość nieoczekiwanie najwyżej z naszych był Paweł Wąsek, który zajmował 11. miejsce, ale tej lokaty nie udało mu się utrzymać i zakończył rywalizację na 19. miejscu. Kamil Stoch zajął 16. miejsce w konkursie, a Piotr Żyła zakończył rywalizację na najwyższym z Polaków 15. miejscu.
Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi, przed Niemcem Karlem Geigerem i Norwegiem Mariusem Lindvikiem.
O weekendowych skokach i innych wydarzeniach sportowych - w dźwiękowej wersji Przeglądu.
***
Darek Matyja