Charles Leclerc z zespołu Ferrari wygrał niedzielnym wyścigu o Grand Prix Australii Formuły 1 w Melbourne.
To czwarte w karierze zwycięstwo kierowcy z Monako. 24-latek umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej, w której o 34 punkty wyprzedza George'a Russella i o 38 Carlosa Sainza.
Drugi w Australii był Meksykanin Sergio Perez (Red Bull), a trzeci - Brytyjczyk George Russell (Mercedes). Wyścigu nie ukończyli m.in. broniący tytułu Holender Max Verstappen (Red Bull).
Kolejny wyścig F1 zaplanowano 24 kwietnia na torze Imola we Włoszech.
Więcej informacji - m.in. z piłkarskich boisk ekstraklasy i MŚ dywizji IB w hokeju kobiet - w dźwiękowej wersji Sportowego weekendu.
***
Darek Matyja