Środowe dwa mecze 31. kolejki piłkarskiej ekstraklasy - rozegrane awansem - dostarczyły kibicom wielu emocji i... przyniosły zmianę lidera tabeli.
Dotychczasowy lider tabeli - Lech Poznań zrobił to co do niego należało, czyli pewnie pokonał Górnika Łęczna 3:0. Jednak to nie wystarczyło aby zachować pozycję lidera piłkarskiej ekstraklasy. Bowiem w drugim meczu Pogoń Szczecin, która przed tym spotkaniem była wiceliderem, przegrała na własnym stadionie z Rakowem Częstochowa 1:2, mimo, że do przerwy prowadziła 1:0. Decydującego o zwycięstwie częstochowian gola strzelił w 78. minucie Ivi Lopez.
Tak więc z wielkiej trójki odpadła Pogoń, która ma teraz 3 punkty straty do Rakowa i Lecha, a drużyna z Częstochowy została nowym liderem, gdyż ma korzystniejszy bilans bezpośrednich spotkań.
Mecze Lecha i Pogoni przełożono na wcześniejszy termin, gdyż te kluby 2 maja zagrają w finale Pucharu Polski, który zostanie rozegrany w Warszawie, a właśnie na przełom kwietnia i maja zaplanowana jest także 31. kolejka ligowa.
***
Darek Matyja