Faworyci byli blisko przegranych w dwóch pierwszych wtorkowych meczach 1/16 finału piłkarskiego Pucharu Polski. Lider PKO Ekstraklasy - Raków Częstochowa dopiero w doliczonym czasie gry drugiej połowy zapewnił sobie wygraną 1:0 z pierwszoligowym Zagłębiem Sosnowiec.
Jeszcze więcej kłopotów miała Pogoń Szczecin, która potrzebowała aż... 12 serii rzutów karnych, by wyeliminować trzecioligowy Rekord Bielsko-Biała. Wcześniej w regulaminowym czasie gry padł remis 2:2, a dogrywka skończyła się przy wyniku 3:3.
We wtorek rozegrane zostaną jeszcze cztery mecze Fortuna Pucharu Polski.
Więcej informacji w dźwiękowej wersji Popołudniowego przeglądu sportowego.
***
Robert Grzędowski