Iga Świątek nie awansowała do półfinału turnieju tenisowego w Rzymie poddając w ćwierćfinale mecz z reprezentującą Kazachstan Jeleną Rybakiną przy stanie 6:2, 6:7 (3-7), 2:2.
Jeśli ktoś spojrzy na wynik pierwszego seta może odnieść wrażenie, że było to dość łatwe zwycięstwo naszej tenisistki, ale wcale tak nie było, bo Polka musiała się solidnie napracować aby wygrać tę partię. Polka wygrała seta do dwóch ale trwał on aż 3 kwadranse i niemal w każdym gemie walka była bardzo wyrównana, lecz różnica polegała na tym, że te najważniejsze piłki wygrywała Iga Świątek.
W drugim secie wszystko układało się po myśli liderki światowego rankingu do stanu 4:2. Wtedy Iga przegrała jednak 3 gemy z rzędu i zrobiło się 4:5. O losach tej partii decydował ostatecznie tie-break. Początkowo 3-1 prowadziła w nim Rybakina, ale wtedy Świątek wzięła się za odrabianie strat i doprowadziła do remisu 3-3, ale kolejne 4 piłki wygrała rywalka Igi, zwyciężając w tie-breaku 7-3. Co gorsze, nasza tenisistka próbując dobiec do jednej z piłek poczuła ból w prawej nodze i po tie-breaku poprosiła o przerwę medyczną.
Trzeci set, na który Świątek wyszła już z zabandażowanym prawym udem, zapowiadał walkę do końca... ale tej walki jednak nie było, bo przy stanie 2:2, po dwóch godzinach i 20 minutach walki, Iga Świątek zdecydowała się poddać mecz z powodu kontuzji.
04:12 PSw - 18 maja 2023.mp3 Popołudniowy przegląd sportowy - 18 maja 2023
***
Darek Matyja