Stadion Narodowy oficjalnie otwarty

Ostatnia aktualizacja: 30.01.2012 01:02
W niedzielę 29 stycznia, ponad sześć miesięcy po planowanym terminie, odbyło się oficjalne otwarcie Stadionu Narodowego w Warszawie.

Pierwszą imprezą zorganizowaną na nowej "dumie Warszawy" nie był jednak mecz piłkarski, a koncert zorganizowany pod hasłem "Oto jestem". Jednak zanim na scenie na dobre zagościli muzycy na płycie boiska zorganizowana została konferencja prasowa z udziałem minister sportu Joanny Muchy, która wyraziła satysfakcję, że właśnie jej przypadła w udziale przyjemność otwarcia reprezentacyjnego obiektu stolicy. Jak przypomniała jest czwartym szefem tego resortu nadzorującym przygotowania do Euro 2012 i kończącym tę swoistą ministerialną "sztafetę".

Minister sportu zapowiedziała jednocześnie, że w najbliższym czasie podpisana zostanie 15-letnia umowa z operatorem stadionu - Narodowym Centrum Sportu określająca warunki eksploatacji obiektu, wybudowanego ze środków budżetowych. Samo utrzymanie stadionu będzie bowiem kosztowało około 17 milionów złotych rocznie. Prezes NCS Rafał Kapler przyznał, że przed NCS stoi trudne zadanie, bowiem osiągnięcie rocznych wpływów w granicach 30 mln będzie możliwe tylko wówczas, jeśli uda się zorganizować kilkanaście dużych imprez rocznie.

Bramy stadionu otwarte zostały o godz. 14.00 i już o tej porze przed wejściami zebrały się spore grupy chętnych. Pierwszy z zaplanowanych koncertów rozpoczął się o 15, a po kilkunastu minutach meldunek z bram wejściowych określał liczbę zgromadzonych na płycie i trybunach na ponad 20 tysięcy.W godzinach wieczornych, kiedy na estradzie pojawiły się znane zespoły - T.Love z Muńkiem Staszczykiem i Stanisławem Sojką oraz Lady Pank, liczbę widzów organizatorzy określali na około 40 tysięcy.

Przez kilka godzin trwania imprezy przez stadion przewinęło się znacznie więcej osób (ponad 60 tys. wg organizatorów), bowiem wielu mieszkańców Warszawy bardziej niż koncertami zainteresowanych było samym stadionem, traktując niedzielną imprezę jako okazję do obejrzenia obiektu wewnątrz. Ci, którzy po raz pierwszy znaleźli się na trybunach, nie szczędzili słów pochwały, a najczęściej używanymi określeniami były "imponujący", "wspaniały". Wielogodzinna impreza, podczas której przez stadion przewinęło się kilkadziesiąt tysięcy ludzi, była pierwszym praktycznym testem zarówno dla Narodowego Centrum Sportu jak i dla służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.

Po zakończeniu pięciogodzinnego festiwalu koncertów z udziałem popularnych zespołów - Voo Voo i Haydamaki, Zakopower, Coma, T-Love i Lady Pank organizatorzy poprosili wszystkich widzów o opuszczenie stadionu i przejście na zewnątrz, skąd można było obserwować finałowy pokaz sztucznych ogni.

Gremialny exodus widzów spieszących się na widowisko stał się jednocześnie testem szybkiej ewakuacji widzów. Fajerwerki, którym towarzyszyła specjalnie dobrana muzyka, widoczne były nie tylko w okolicy stadionu, ale i z wielu punktów Warszawy. Podczas pokazu zużyto trzy tony materiału wybuchowych, co stawia niedzielną imprezę w rzędzie największych tego typu widowisk organizowanych na terenie miasta.

Jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego 11 lutego na Stadionie Narodowym odbędzie się pierwszy mecz piłkarski, w którym w walce o Superpuchar T-Mobile Ekstraklasy zmierzą się Legia Warszawa i Wisła Kraków. Spotkanie to będzie także najprawdopodobniej generalnym sprawdzianem dla służb porządkowych, które będą musiały uporać się z kilkutysięcznymi grupami najzagorzalszych kibiców obydwu drużyn. My mamy tylko nadzieję, że stadion wybudowany z myślą o Euro 2012 dotrwa w nienaruszonym stanie do inauguracji tej imprezy.

md

Czytaj także

Polska - Portugalia we Wrocławiu?

Ostatnia aktualizacja: 25.01.2012 01:04
PZPN nie zdecydował, gdzie zostanie rozegrany towarzyski mecz Polska - Portugalia. Władze związku podpisują dwie umowy na organizację tego spotkania, ze Stadionem Narodowym w Warszawie oraz z Wrocławiem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

W niedzielę otwarcie Stadionu Narodowego. Jest zgoda miasta

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2012 11:25
Szefowa biura bezpieczeństwa miasta Ewa Gawor poinformowała, że wszystkie niezbędne dokumenty już wpłynęły do urzędu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Niektórym coś się w kieszeni otwiera na myśl o Narodowym

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2012 14:31
Selekcjoner reprezentacji Franciszek Smuda nie obejrzy meczu o Superpuchar pomiędzy Wisłą Kraków i Legią Warszawa, którego rozegranie na Stadionie Narodowym i tak stoi pod dużym znakiem zapytania.
rozwiń zwiń