Zostały 2 wolne miejsca w finałach piłkarskich MŚ w Rosji

Poranny przegląd sportowy - 15 listopada 2017.

Piłka nożna

Foto: Shutterstock

Wczoraj poznaliśmy 30. finalistę piłkarskich mistrzostw świata w Rosji. Po bezbramkowym remisie u siebie Dania wygrała na wyjeźdize z Irlandią aż 5:1. Zaczęło się bardzo dobrze dla Irlandczyków, którzy już w szóstej minucie objęli prowadzenie 1:0 ale to były miłe złego początki... Później strzelali już tylko Duńczycu - aż 3 gole dla nisch strzelił Christiana Eriksena.
Duńczycy zajęli drugie miejsce w "polskiej grupie kwalifikacyjnej" i to właśnie z nimi drużyna Adama Nawałki przegrała aż 0:4. Wtedy mówiło się o wpadce Polaków - po wczotajszym spotkaniu Duńczyków ten wynik nabiera nieco innego wymiaru.

O ostatnie dwa wolne miejsca w finałach MŚ powalczą w barażach międzykontynentalnych 4 drużyny. Australia z Hondurasem oraz Peru z Nową Zelandią.
Mimo, że są to rewanżowe mecze barażowe, to rywalizacja jakby zaczynała się od początku, gdyż w pierwszych meczach tych zespołów padły bezbramkowe remisy.
Australijczycy zagrają z Hindurasem już o 10:00 czasu polskiego, a Peru z Nową Zelandią o 3:15 w nocy z środy na czwartek.
Tak więc jutro będziemy już znali wszystkich 32 uczestników piłkarskich mistrzostw świata.

Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle pokonali we własnej hali po bardzo wyrównanym meczu Indykpol AZS Olsztyn 3:2. Było to zaległe spotkanie spotkanie 4 kolejki Polskiej Ligi Siatkówki. Zaksa w tym sezonie jeszcze nie przegrała a rozegrała już 9 meczów i pewnie prowadzi w ligowej tabeli.

Nie przegrali też w deblowym turnieju ATP Finals Łukasz Kubot i Marcelo Mello. Po zwycięstwie z Ivanem Dodigiem i Marcelem Granolliersem, polsko-brazylijska para zagra z legendarnym amerykańskim deblem  - bliźniakami Mike'em i Bobem Bryanami.
Zwycięzcy tego spotkania zapewnią sobie awans do półfinału turnieju w Londynie.

Darek Matyja