W piatek o 17:00 kibice skoków narciarskich z pewnością z uwagą będą obserwowali kwalifikacje do ostatniego, czwartego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. Zobaczymy w nich kandydata numer jeden do zwycięstwa w całych zawodach - Kamila Stocha. Polak w kapitalnym stylu wygrał konkursy w Obestdorfie, Garmisch-Partenkirchen oraz w Innsbruscku. Teraz trzeba zrobić pierwszy krok do czwartej, kolejnej wygranej w Bischofshofen i udanie przebrnąć kwalifikacje.
Do zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni Kamilowi Stochowi brakuje naprawdę niewiele. Polak prowadzi bowiem po trzech konkursach z ogromna przewagą - 64,5 pkt nad drugim w klasyfikacji Niemcem Andreasem Wellingerem. Ale czy zakończy turniej z czterema konkursowymi zwycięstwami?
W historii 9 razy była taka sytuacja, że jakiś skoczek wygrał pierwsze 3 konkursy, ale tylko Hannawaldowi 16 lat temu udało się wygrać dodatkowo ten ostatni w Bischofshofen.
Przed dzisiejszymi kwalifikacjami i jutrzejszym Konkursem Stoch ma piękne okrągłe statystyki. 25 wygranych w Pucharze Świata i 50 miejsc na podium - może od jutra te liczby się zmienią.
Z ostatniej chwili:
Siedmiu Polaków awansowało do sobotniego konkursu skoków narciarskich w Bischofshofen, kończącego Turniej Czterech Skoczni. Najlepiej wypadł Dawid Kubacki, który był pierwszy. Kamil Stoch zakończył kwalifikacje na 5. miejscu. Pozostali Polacy: Stefan Hula - 14., Piotr Żyła - 16., Maciej Kot - 20., Jakub Wolny - 39., Tomasz Pilch - 42.
50. urodziny świętuje dziś jeden z najlepszych polskich pięściarzy w historii - Andrzej Gołota. Kilka razy miał szansę zostac mistrzem świata ww zawodowym boksie w kategorii ciężkiej i ani razu mu się to nie udało. Jednak takie walki jak ta z Atlantic City z 1996 roku - czyli rewanż z Riddickiem Bowe'm, weszły na trwałe do historii boksu.
Posłuchajcie załączonego pliku dźwiękowego.
Darek Matyja