Dylematy Heynena

Pięciu siatkarzy z Chicago dołączy do kadry w Zakopanem.

Siatkówka

Foto: Materiały prasowe FIVB

W Budapeszcie rozpoczęły się mistrzostwa świata w szermierce. Dziś rozegrano kwalifikacje szpadzistek i szablistów. Nasze szpadzistki czyli Ewa Trzebińska, Renata Knapik-Miazga, Aleksandra Zamachowska i Barbara Rutz pomyślnie przeszły fazę grupową oraz wygrały pierwsze walki pucharowe i są w komplecie w gronie 64 najlepszych zawodniczek świata.
Do fazy pucharowej nie zakwalifikował się nasz szablista - Jakub Ociński. Jutro kwalifikacje szpadzistów i florecistek. Szpadzistki o indywidualne medale powalczą w czwartek, a turniej  drużynowy zostanie rozegrany w niedzielę.

W ostatnich dniach to jednak nie szermierka, a siatkówka wzbudzała największe zainteresowanie polskich kibiców.
A byliśmy zainteresowani aż czterema naszymi zespołami... 
Jeden zespół - i specjalnie używam tu określenia "jeden" a nie pierwszy - ten z większością mistrzów świata, spokojnie trenował w Zakopanem przed turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich.
Inny zespół - nazwijmy go umownie drugim - walczył w finale Ligi Narodów w Chicago i po zwycięstwie z Brazylią zajął w nim trzecie miejsce,
Po turnieju w Chicago Vital Heynen zdecydował się dołączyć do składu w Zakopanem 5 siatkarzy z brązowego zespołu - Bartosza Bednorza, Bartosza Kwolka, Łukasza Kaczmarka, Macieja Muzaja i Karola Kłosa.  Turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich odbędzie się w dniach  9–11 sierpnia w Gdańsku.

Trzecia drużyna prowadzona przez Pawła Woickiego grała na Uniwersjadzie i do kraju z Neapolu przywiozła srebro. A kolejna - już czwarta nasza reprezentacja - przygotowywała się w Żyrardowie do mistrzostw świata do lat 21 w Bahrajnie - pierwszy mecz już w czwartek - z... Brazylią.

Jakby tego wszystkiego było mało to nasze siatkarki do lat 20 grają w Meksyku w mistrzostwach świata i po dwóch wygranych w grupie zapewniły sobie awans do dalszej fazy turnieju...

Nie ma co... polska siatkówka to potęga...

***

Darek Matyja