"Biało-czerwone" znalazły się w ćwierćfinale mistrzostw Europy dzięki wygranemu meczowi 1/8 finału z reprezentacją Hiszpanii. O ile w tamtym meczu były faworytkami, to w starciu z Niemkami trudno było wskazać jednoznacznie, który z zespołów powinien wygrać spotkanie.
Ćwierćfinał lepiej rozpoczęły Niemki, które kontrolowały grę w pierwszej partii i wygrały ją 25:22. Drugi set miał odwrotny przebieg, a znakomicie dysponowane Magdalena Stysiak i Malwina Smarzek-Godek poprowadziły Polki do wygranej 25:16.
Trzeciego seta znów dobrze rozpoczęły "biało-czerwone" i zbudowały sobie zaliczkę, która wystarczyla do zwycięstwa w partii mimo przestoju w jej środkowej części. Wynik to 25:19 na korzyść reprezentantek Polski.
Czwarty set bardzo długo wyglądał jak poprzednie dwa, ale Polki zablokowały się przy stanie 14:13. Straciły od tego momentu 12 punktów, a zdobyły tylko trzy i przegrały seta do 17.
O wszystkim decydował więc tie-break. Ustawiła go Magdalena Stysiak, która w początkowej fazie piątej partii popisała się serią znakomitych zagrywek. Później trzeba było tylko utrzymać prowadzenie i to Polki zrobiły. Wygrały 15:11 i wywalczyły awans do półfinału mistrzostw Europy. Pojadą do tureckiej Ankary walczyć o medal turnieju - pierwszy polski medal czempionatu Starego Kontynentu od 2009 roku.
Więcej o meczu Polska - Niemcy w Porannym Przeglądzie Sportowym przygotowanym przez Norberta Michalaka. Posłuchajcie.
***
Robert Grzędowski