EURObonus dla Wrocławia

Ostatnia aktualizacja: 05.10.2010 10:43
Komitet Wykonawczy UEFA na posiedzeniu w Mińsku ustalił szczegółowy terminarz turnieju w Polsce i na Ukrainie.
Audio
  • Wrocław będzie miał wyjątkowych gości na Euro 2012

Przegląd Sportowy: "Mecze ćwierćfianłowe dla Warszawy i Gdańska, ale jedno spotkanie reprezentacji w fazie grupowej dla Wrocławia. Takie są decyzje Komitetu Wykonawczego UEFA w sprawie terminarza EURO 2012, które zapadły na wczorajszym posiedzeniu w Mińsku. Ponadto ostatecznie potwierdzono, że turniej zostanie rozegrany w czterech miastach ukraińskich".

Największym wygranym wczorajszego dnia jest bez wątpienia prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, który dokonał rzeczy wręcz niemożliwej. Dzięki poparciu piłkarskiej centrali zdołał on przekonać działaczy europejskiej federacji do kompromisowego rozwiązania zapewniającego Wrocławowi organizację jednego z grupowych spotkań Polski podczas piłkarskich mistrzostw Europy. Po ogłoszeniu decyzji Komitetu Wykonawczego dobrą minę do złej gry próbował robić minister sportu Adam Giersz, który ustami rzecznika powiedział Przeglądowi Sportowemu: "Nie jesteśmy zaskoczeni, te decyzje są zgodne z naszą rekomendacją. Cieszymy się, że reprezentacja Polski zagra także poza Warszawą."

Kto jednak wcześniej uważnie śledził słowne przepychanki pomiędzy Dutkiewiczem, a Gierszem wie, że poniedziałkowa decyzja to osobista porażka ministra sportu. Jak to możliwe, że prezydent jednego z miast gospodarzy może liczyć na większe poparcie w futbolowej centrali niż minister sportu będący "rządowym zwierzchnikiem" przygotowań? Czy jakikolwiek wpływ na decyzję UEFA miała osoba marszałka sejmu Grzegorza Schetyny? Tego pewnie nigdy się nie dowiemy.

Już teraz wiemy natomiast, że decyzja futbolowych działaczy znacznie ograniczy ilość polskich kibiców na jednym z meczów reprezentacji (jak wiadomo wrocławski obiekt będzie mógł pomieścić trzynaście tysięcy mniej widzów, niż Stadion Narodowy w Warszawie). Utrudni ona także komunikację fanów innch drużyn. Przyjęcie "wrocławskiej opcji" oznacza w praktyce nowy podział miast przypisanych do polskich grup, przez co zagraniczni kibice pomiędzy meczami pokonywać będą znacznie dalsze odcinki i zamiast przykładowo z Warszawy udać się do Gdańska będą zmuszeni do obrania kierunku na Wrocław co znacznie wydłuży czas ich podróży. W tym miejscu pojawia się nasze pytanie. Czy naprawdę warto było mieszać przy obsadzie miast? I kto, w razie problemów podczas samego turnieju, przyjmie na siebie odpowiedzialność za poniedziałkowe decyzje?

Marek Dziadukiewicz

Czytaj także

UEFA szantażuje Polskę. Zabiorą nam EURO 2012?

Ostatnia aktualizacja: 29.04.2010 06:44
"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że Ministerstwo Finansów chce renegocjować obiecane UEFA zwolnienia z podatków w trakcie Euro 2012. Ta ostrzega: możemy wam zabrać mistrzostwa i przenieść je do innego kraju, na przykład do Hiszpanii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Euro 2012 w Charkowie, Doniecku, Lwowie i Kijowie (Posłuchaj)

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2010 20:15
Komitet Sterujący UEFA potwierdził, że piłkarskie mistrzostwa Europy w 2012 roku odbędą się w czterech miastach Ukrainy: Charkowie, Doniecku, Lwowie i Kijowie
rozwiń zwiń
Czytaj także

Platini stawia ultimatum Ukrainie: mają dwa miesiące

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2010 18:03
Szef UEFA Michel Platini powtórzył w środę w Brukseli, że jeśli w ciągu dwóch miesięcy nie zobaczy na Ukrainie poprawy stanu przygotowań do Euro 2012, to "wyciągnie konsekwencje".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wybrano ośrodki pobytowe na Euro 2012

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2010 14:30
Dwadzieścia jeden ośrodków w Polsce i siedemnaście ukraińskich znajduje się na rekomendowanej przez UEFA liście centrów pobytowych na Euro 2012.
rozwiń zwiń