Polskie siatkarki zwycięstwem 3:2 z Rosją zakończyły udział w tegorocznej Lidze Narodów. Można powiedzieć, że jest to powód do radości ale cały występ Polek można ocenić jednak nieco inaczej, bo 5 wygranych w 15 meczach i 11. miejsce w gronie 16 drużyn już tak bardzo nie cieszy...
Szkoda, że Polkom nie udało się grać przez cały turniej w Rimini tak, jak zagrały chociażby wczoraj z Rosją.
Wygrana z Rosjankami poprawiła także humor trenerowi Jackowi Nawrockiemu, który cieszył się nie tylko, z ostatniej wygranej ale przyznał, ze cały turniej był bardzo przydatny w kontekście sierpniowych mistrzostw Europy, które dla naszej kadry są docelową impreza tego sezonu, gdyż na igrzyska Polski się nie zakwalifikowały.
A dziś w Rimini kolejny mecz Ligi Narodów naszych siatkarzy, którzy o 19:30 zagrają z Argentyną
Więcej informacji w dźwiękowej wersji Przeglądu - tam m.in. także o lekkoatletycznym Memoriale Janusza Kusocińskiego.
***
Darek Matyja