13 godzin i 17 minut spędziła w wodzie o temperaturze około 17 stopni Ola Bednarek i to nie siedząc bezczynnie a mocno walcząc przez cały czas ze znoszącymi ją prądami oraz odpływem.
Ten wysiłek jednak się opłacał bo Ola przepłynęła Kanał La Manche jednocześnie stając się pierwszą Polką, która skompletowała Potrójną Koronę w pływaniu w wodach otwartych. Wcześniej bowiem pokonała już wpław Kanał Catalina oraz opłynęła Manhattan.
Po trzyletnim oczekiwaniu na wyznaczenie terminu przepłynięcia Kanału La Manche, w końcu otrzymała zgodę na podjęcie próby i teraz może się cieszyć z sukcesu - choć jak przyznała w rozmowie z Czwórką ostatnie kilometry naprawdę kosztowały ją wiele wysiłku.
Posłuchajcie co Ola mówiła przed oraz zaraz po przepłynięciu Kanału La Manche.
O wyczynie oli było także w dźwiękowej wersji Przeglądu - tam także o ostatnich przygotowaniach polskich sportowców, którzy startują w Tokio już w piątek - łuczniczka Sylwia Zyzańska oraz wioślarka Agnieszka Konus-Zawojska prosto ze stolicy Japonii.
***
Darek Matyja