W meczu drugiej rundy tenisowego turnieju na kortach ziemnych w Gdyni 487. miejscu w światowym rankingu Weronika Falkowska sprawiła sporo kłopotów notowanej o ponad 300 miejsc wyżej Niemce Tamarze Korpatsch. Polka w pierwszym secie grała agresywnie i odważnie i tym zaskoczyła swoją rywalkę prowadząc w tej partii 5:3 i mając kilka szans na zakończenie seta... niestety ani jednej nie wykorzystała, a potem gra naszej tenisistki posypała się całkowicie i przegrała pierwszą partię 5:7 i drugiego seta 1:6.
Szkoda tych niewykorzystanych szans ale z ta przegrana to była dla mnie dobra lekcja tenisa - powiedziała po meczu Falkowska.
Tak więc z pięciu naszych tenisistek grających w Gdyni w turnieju głównym została już tylko jedna. Wcześniej odpadły bowiem także Magdalena Fręch, Urszula Radwańska i Weronika Baszak.
Dziś o awans do ćwierćfinału powalczy Katarzyna Kawa, a jej rywalką Rumunka Irina Camelia Begu.
O turnieju w Gdyni, wymęczonej wygranej Legii z Florą Tallin w kwalifikacjach Ligi Mistrzów oraz oczywiście o igrzyskach olimpijskich w Tokio, możecie posłuchać w dźwiękowej wersji Przeglądu.
***
Darek Matyja