Koniec wojny tłumikowej

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2011 10:52
Polscy żużlowcy będą mogli startować w międzynarodowych zawodach.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Glow Images/East News

"Burza w szklance wody" - tak można określić trwającą od kilku tygodni "wojnę tłumikową" prowadzoną z Międzynarodową Federacją Motocyklową (FIM). 
Po zmianie przepisów dotyczącej nowego typu tłumików w motocyklach żużlowych Główna Komisja Sportu Żużlowego ogłosiła komunikat, w którym przedstawiła listę tłumików, na których można startować w polskich rozgrywkach. Nowe tłumiki sązmniejszają głośność motocykli żużlowych do 85 decybeli (zamiast dotychczasowych 98). FIM tłumaczy zmiany koniecznością dostosowania do norm hałasu wytyczonych przez Unię Europejską.

Polskim zawodnikom bardzo nie spodobała się ta zmiana i domagali się rezygnacji z wprowadzania zmian konstrucyjnych. Jednym z protestujących był mistrz świata Tomasz Gollob, który m.in. uważał, że że motocykl z nowym tłumikiem jest nieprzewidywalny, poza tym elementy silnika przegrzewają się, co grozi wybuchem lub defektem. Poza tym moc motocykla spada o 20-25 procent co powoduje, że jazda staje się niebezpieczniejsza (zwłaszcza na trudnych polskich torach).

Prezesi klubów żużlowych oraz przedstawiciele PZMot. i zawodków ustalili w końcu, że polscy żużlowcy w rozgrywkach krajowej ligi będą używać w motocyklach... starych tłumików. Konsekwencją tej decyzji był jednak zakaz startów dla polskich zawodników w ligach zagranicznych, gdzie stosuje się nowe tłumiki (m.in. w Szwecji, Wielkiej Brytanii i Niemczech) i stawiał pod znakiem zapytania udział Polaków m.in. w zawodach Grand Prix.  PZMot. początkowo nawet wycofał Polaków z wszelkich zawodów organizowanych przez FIM. Ostatecznie udzielił jednak im zgody na udział w międzynarodowych zawodach, jednak zgodnie z przepisami FIM, tylko z nowymi tłumikami. Jeśli zaś chodzi starty w ligach zagranicznych to będzie to zależało od decyzji prezesa polskiego klubu, który musi wycofać swój dotychczasowy sprzeciw.

Przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego - Piotr Szymański stwierdził nawet, że dalsze upieranie się przy zakazie nie miało sensu. I tu muszę się z nim zgodzić...

Tak więc w tym sezonie każdy "szanujący się" polski żużlowiec, który ma zamiar jeździć w polskiej lidze i za granicą, będzie musiał uzywać dwóch rodzajów tłumików... - w kraju będzie bowiem jeździł z tłumikami starego typu, a w zawodach organizowanych przez FIM - z nowymi tłumikami...

Czy najmocniej protestujący przeciwko nowym tłumikom: Tomasz Gollob, Jarosław Hampel i Janusz Kołodziej także zdecydują się na starty w cyklu Grand Prix na motocyklach z nowymi tłumikami. To już zależy od ich decyzji...

 

Darek Matyja

 

Czytaj także

Polscy europosłowie przeciwko nowym tłumikomw żużlu

Ostatnia aktualizacja: 19.03.2010 11:42
Europosłowie interweniują w sprawie nowych tłumików, które unijne przepisy nakazują zamontować w motocklach żużlowych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polscy żużlowcy wystąpią w niektórych zawodach

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2011 20:22
Polscy żużlowcy zostaną wycofani tylko z niektórych zawodów międzynarodowych - rund kwalifikacyjnych indywidualnych mistrzostw Europy i mistrzostw świata juniorów. Tak zdecydował Polski Związek Motorowy w efekcie konfliktu wokół nowych tłumików motocyklowych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zbojkotują Polskę przez bojkot tłumików?

Ostatnia aktualizacja: 01.04.2011 19:39
Polscy żużlowcy mogą nie wystartować w Drużynowym Pucharze Świata. Wszystko przez aferę z nowymi tłumikami, których nie chcą stosować w swoich maszynach nasi zawodnicy.
rozwiń zwiń