Zastanawiając się nad żywotnością postaci detektywa, gość "Ćwiczeń z myślenia" zwrócił uwagę, że wiele słynnych filmów, które nie są kryminałami, ma formułę śledztwa. W filmie "Obywatel Kane" chcemy dowiedzieć się, czym są ostatnie słowa umierającego magnata, czyli "różyczka". Konstrukcję śledztwa ma też "Człowiek z marmuru". Dziennikarka telewizyjna szuka tam bohatera z przeszłości - Mateusza Birkuta. Schemat kryminalny sprawia, że filmowa historia bardziej przykuwa uwagę widza.
– Tak wiele ekranizacji kryminałów bierze się stąd, że ich dramaturgia świetnie sprawdza się w kinie – powiedział Jacek Szczerba. – Ważny jest oczywiście także wyrazisty główny bohater. To najczęściej mężczyzna o mocnej strukturze psychicznej, który jednak często boryka się z jakimiś problemami – dodał.
Wszystkie bowiem ważniejsze postacie detektywów i policjantów w literaturze i filmie pokazują, jakie są osobiste koszty ich pracy. – Sprawy pozostawiają ślad, nie można otrzepać się, wyjść z komisariatu i być normalnym człowiekiem. Ich zajęcie bardzo brudzi - dosłownie i w przenośni. Skutkiem są alkoholizm, zerwane relacje rodzinne i wiele innych życiowych komplikacji – mówił krytyk.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą przygotowały Dorota Gacek i Elżbieta Łukomska.
mc,tj