- Czas dwudziestolecia międzywojennego to w Polsce czas imprez. Organizowano bale patriotyczne, niepodległościowe, imprezy dobroczynne.
- Bal Mody w Hotelu Europejskim w Warszawie był tym, który wyznaczał modowe trendy.
- Strój męski tego czasu był dość zachowawczy. Królowały ciemne marynarki, stonowane dodatki.
- Panie w latach 20. XX wieku postawiły na sukienki typu "chłopczyca". Krótkie, bez wcięcia w talii.
- W latach 30. królowała moda praktyczna i inspiracje płynące od gwiazd zza oceanu.
- Po II wojnie światowej powrócono do świętowania karnawału. Pomysłowość, igła, nici i nożyczki były dla pań lekiem na niedobory w sklepach.
W okresie międzywojennym bardzo dużo imprezowano, a w karnawale szczególnie. Stroje tego czasu bardzo różniły się w zależności od tego gdzie i z kim się bawiono.
- Na początku lat 20. organizowano imprezy karnawałowe, w których uczestniczyli politycy. Te bale były nazywane niepodległościowymi albo patriotycznymi. Mówiło się o karnawale patriotycznym - mówi Magdalena Idem, reporterka, redaktorka, autorka książki "Manekin w peniuarze. Moda w czasie II RP". - Wykorzystywano ten czas do mówienia o nowym, odbudowanym, zjednoczonym kraju. Na tych balach obowiązywała etykieta stroju niemal dworska. Jednak niewiele tam tańczono. Dużo o tych balach pisano, bogato je fotografowano. Zwykle zdjęcia z tego czasu pochodzą z balów patriotycznych.
W okresie karnawałowym odbywały się nie tylko bale karnawałowe, ale też mnóstwo imprez dobroczynnych, a przede wszystkim Bal Mody w warszawskim Hotelu Europejskim. - To było największe wydarzenie dla świata mody. O tych kreacjach najwięcej się mówiło. Wtedy też wybierano królową i króla mody. Ich kreacje wyznaczały trendy na dany i przyszły sezon imprezowy.
Czytaj także:
Magdalena Idem podkreśla, że w dwudziestoleciu międzywojennym bawiono się podczas dwóch karnawałów.
- Karnawał biały - przypadał na miesiące styczeń-luty.
- Karnawał zielony - rozpoczynał się po Wielkanocy i trwał do wakacji. Wtedy towarzystwo rozjeżdżało się do tzw. wód, czyli uzdrowisk.
Karnawałowa moda męska w latach 20. XX wieku
Strój męski tego czasu był bardzo zachowawczy. Stawiano na klasykę. Królowały marynarki proste, czarne, dopasowane. Czasem towarzyszyły im kamizelki. - Balowa moda męska w okresie międzywojennym nie zmienia się za dużo - mówi ekspertka. - Na bardziej wystawne bale zakładano smokingi czy fraki, ale one były rzadkością. Panowie nosili stonowane dodatki.
12:05 czwórka pasjonauci 20.01.2024 moda 9.23.mp3 O karnawałowej modzie dwudziestolecia wojennego i pierwszych lat powojennych opowiada Magdalena Idem (Pasjonauci/Czwórka)
Szaleństwo kobiecych kreacji dwudziestolecia
Magdalena Idem podkreśla, że czas dwudziestolecia międzywojennego warto podzielić na dwie dekady. - W latach 20. królowały suknie typu chłopczyca, bez wcięcia w talii. Dziś nazwalibyśmy ten krój lekko oversizowym. Miał on symbolizować wyzwoloną, emancypującą się kobietę lat 20. - opowiada. - Te suknie były bogato zdobione, choć decydowała tu zasobność portfela właścicielki. Pojawiały się na nich perły, a nawet dodatki ze złota. W skromniejszych przypadkach - frędzle.
Wśród materiałów najbardziej popularne były jedwabie i tafty. Szyto z nich głównie sukienki krótkie. Te długie na moment odeszły w zapomnienie. W krótszych kreacjach też lepiej się tańczyło, mniej krępowały ruchy. - Karnawał to taniec, a taniec to moda. Ta zmieniała się też wraz z popularnością nowych kroków na parkiecie - mówi gość Czwórki.
Aktorka Maria Malicka z siostrą. Fotografia pozowana wykonana podczas balu. fot. NAC
Jedyną suknią w latach 20. XX wieku, która miała wcięcie w talii, była krynolinka. Każda z pań starała się, by jako dodatek mieć ze sobą małą, piękną torebkę, inspirowaną stylem art deco.
Inspiracje z Ameryki
W latach 30. powróciły suknie długie. Coraz więcej kobiet inspirowało się zdjęciami gwiazd filmowych. - Naśladowano to, co nosiły amerykańskie aktorki - opowiada Magdalena Idem. - Absolutnym hitem był model sukni z filmu "Letty Lynton" (1932), którą nosiła Joan Crawford, a specjalnie dla niej zaprojektował ją Gilbert Adrian. Była to suknia zbudowana na falbanach, mocno odcięta w talii. Miała mnóstwo tafty. To zapoczątkowało trend na romantyczną modę wieczorową. Pojawiło się wiele falban, bufek, szyfonowych konstrukcji spódnic.
Lata 30. to też czas wielkiego światowego kryzysu, za którym przyszła moda praktyczna. - To, co działo się w gospodarce i polityce, nie pozostało obojętne dla świata mody. Kryzys oddziaływał też na Polskę, ale ludzie i tak chcieli się bawić, może by zagłuszyć ten smutny czas - ocenia gość Martyny Matwiejuk.
Czas niedoborów i przeróbek
Lata 40. nie były łatwym czasem, ale bardzo radosnym. Znów odbudowywaliśmy wolny kraj. - To były lata biedy i kombinowania jeśli chodzi o stroje - mówi specjalistka. - Panie powróciły do poradników z lat 30., pełnych pomysłów na przeróbki odzieży. On się nie zdezaktualizowały. Chciano świętować, a miejsc, w których można było to robić, było coraz więcej. Powstawały kluby i domy robotnicze, stowarzyszenia chłopskie - wszędzie tam organizowano zabawy karnawałowe.
Ubranie się na takie okazje było wyzwaniem. Wszystko przez wszechobecne braki materiałowe, kryzysy - te krajowe, ale też regionalne czy indywidualne.
- Zaczęły się pojawiać pomysły na przerabianie zasłon i firan na suknie - zdradza Magdalena Idem. - Wraca suknia Adriena. "Moda i życie praktyczne" podpowiada, jak ją zrobić z firany. Panie spoglądają na Zachód, na suknie bombki, suknie kloszowe czy proste, minimalistyczne. Potrzeby naśladowania światowych wzorów i podkreślenia kobiecości były ogromne.
Moda czasu PRL. Fot. NAC
Poradniki prześcigały się w pomysłach na wykonanie spódnico-spodni, w propozycjach zestawów wieczorowych, które po rozdzieleniu można wykorzystać na codzienne okazje. - Druga połowa lat 40. to tzw. suknie z dwóch materiałów, czyli robione na spółkę z koleżanką. Jedna pani kupowała jeden materiał, druga inny. Szyły z nich swoje suknie, a resztkami się wymieniały - każda tworzyła z nich dodatki do swojej sukienki.
Popularne były wykroje strojów, z serwet, obrusów. Zmieniły się też pokazy mody, które stały się "teatrem przeróbek".
***
Tytuł audycji: Pasjonauci
Prowadzi: Martyna Matwiejuk
Gość: Magdalena Idem (autorka książki "Manekin w peniuarze. Moda w czasie II RP")
Data emisji: 20.01.2024
Godzina emisji: 09.23.
pj/kor