Wszystko zaczęło się w Atenach, w kwietniu 1994 roku, kiedy to Polska złożyła wniosek o członkowsko w UE. Potem Parlament Europejski i wszystkie kraje wspólnoty ratyfikowały traktat akcesyjny, aż wreszcie w czerwcu 2003 roku, w ogólnonarodowym referendum Polacy odpowiedzieli na pytanie "Czy wyraża Pan/Pani zgodę na przystąpienie Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej?"
W referendum wzięło udział prawie 59% uprawnionych do głosowania i zdecydowana większość w referendum zagłosowała na "tak". Nie brakowało jednak obaw i niepewności. Czy oceniając z perspektywy czasu, były one słuszne?
- Przez te 9 lat zmieniło się bardzo dużo. Przynajmniej z punktu widzenia mojego i moich rówieśników. A w 2004 roku miałam 17 lat - wspomina Olga Talarska z Biura Informacyjnego Parlamentu Europejskiego. - Miałam okazję wykorzystać to, z czym wiązało się nasze wejście do UE. Byłam na Erazmusie, brałam udział w kursach i szkoleniach. Wszystko po to, żeby jak najlepiej przygotować się do wejścia w zawodową aktywność.
Z tych możliwości młodzi Polacy chętnie korzystają do dziś, a liczba osób wyjeżdżających na zagraniczne uczelnie z Erasmusem wzrosła z 1000 do 15000 studentów.
Wejście Polski do UE wiązało się także z zarobkową emigracją. Mimo upływu czasu nadal najpopularniejszym miejscem, do którego wyjeżdżamy za pracą są Niemcy. Na drugim miejscu znajduje się Wielka Brytania.
- Dla Polaków rynek pracy w Niemczech dostępny jest dopiero od 2011 roku - opowiada gość Czwórki. - I ich obecność jest już widoczna. Co więcej, pracownicy z Polski mają bardzo dobrą opinię i cieszą się szacunkiem swoich przełożonych.
Eksperci twierdzą, że wejście do Unii nie tylko wpłynęło na umocnienie naszej pozycji w Europie, ale też sprawiło, że my sami poczuliśmy się lepiej. A najnowsze analizy pokazują, że kryzys oraz to, że Polska była zieloną wyspą sprawiły, że szybciej niż przewidywano doganiamy inne państwa UE i w 2027 roku powinniśmy osiągnąć ten sam poziom, co inne kraje członkowskie.
Więcej na ten temat dowiesz się słuchając nagrania "Europejskiego Lunchu". Polecają Kasia Kornet i Krzysztof Renik.
kul