Zespół kierowany przez dr. Miłosza Giersza z Uniwersytetu Warszawskiego odkopał pierwszy nienaruszony grobowiec arystokratów z cywilizacji Wari. W polsko-peruwiańskiej ekipie na stałe pracuje jedna kobieta, dr Patrycja Prządka-Giersz. Archeolożka w Czwórce opowiada o tym niezwykłym odkryciu.
- Grobowiec, który udało nam się odszukać jest wyjątkowy, bo nieobrabowany. Gdy do niego dotarliśmy był nietknięty - mówi Patrycja Prządka-Giersz w "Konturówce". - Jest jednym z pierwszych grobowców tak bogatych pod względem wartości materialnej jak i informacji, które można z niego uzyskać, na temat kultury przedhiszpańskiej, kultury Wari - dodaje.
Cywilizacja Wari stworzyła podwaliny całej kultury południowoamerykańskiej. Z jej zdobyczy korzystali Inkowie tworząc swoje państwo, władzę, a także zasady obyczajowości czy religii. W odnalezionym grobowcu znaleziono 64 szkielety, 58 z nich to ciała najwyższych dostojniczek imperium Wari. Ciekawostką jest, że kobiety te zostały pochowane daleko od swojej stolicy, na wybrzeżu, w całkiem odmiennym krajobrazie geograficznym. - Ten grobowiec zawiera bogaty materiał badawczy. Każda z pochowanych w nim księżniczek miała swoje dobra, które zbierała za życia, a także dary grobowe, które towarzyszyły jej w pochówku - opowiada Patrycja Prządka-Giersz. - Przede wszystkim odkryliśmy ciekawą, wyrafinowaną biżuterię, wykonaną z najlepszych materiałów, jak złoto czy srebro, kamienie szlachetne, bogate stroje, naczynia, przedmioty codziennego użytku, a także warsztaty tkackie.
Archeolożka zwraca uwagę, że tkaniny w czasach przedhiszpańskich w Andach miały wartość większą niż złoto czy inne kruszce. Praca przy nich miała też swoją wartość. Najpiękniejsze tkaniny wykonywane były przez kobiety z najwyższych klas społecznych, które swoją wiedzę i umiejętności przekazywały z pokolenia na pokolenie.
Dowiedz się więcej o tym odkryciu.
Odkrycia grobowca dokonano już rok temu, jednak, ze względu na bezpieczeństwo ekipy archeologicznej i całego znaleziska, bardzo długo utrzymywano je w tajemnicy. Polscy i peruwiańscy archeolodzy stworzyli nawet specjalny kod, służący do porozumiewania się, by nikt niepowołany nie dowiedział się o odkryciu przedwcześnie.
- Jeśli chodzi o to odkrycie to czeka nas jeszcze wiele lat interpretacji i badań - przyznaje Patrycja Prządka-Giersz. - Przed nami kolejne sezony badawcze na tym stanowisku. Dzięki temu grobowcowi mamy możliwość poznania wielu informacji o cywilizacji Wari, wreszcie dysponujemy materiałem osadzonym w kontekście, a nie tylko eksponatami odzyskanymi z rąk grabieżców.
Posłuchaj załączonej "Konturówki" i dowiedz się więcej o zadaniach archeologicznych w Peru i pracy całej ekipy.
(pj)