Pochodzi z rodziny muzyków, ma niecodzienny image, zdecydowanie wyróżnia się w tłumie, a jego popularność wciąż rośnie. Tak w skrócie można opisać Michała Szpaka, który zaśpiewał w Czwórkowym "Poranku".
– Chyba o to chodzi, żeby nie być obojętnym, bo wszyscy wielcy artyści nie byli nikomu obojętni. Albo się ich kochało, albo nie. Ja jeszcze nie uważam się za wielkiego artystę, ale mam nadzieję, że kiedyś dojdę do takiego etapu – mówi.
Michał zyskał popularność głównie dzięki telewizyjnemu show. Jak podkreśla, do każdego występu przygotowuje się tylko tydzień. Jego mentorem artystycznym jest Kuba Wojewódzki.
– Kuba wie, co robi i daje nam totalną swobodę, wiedząc o tym, że jeśli my popełnimy błąd, to ten błąd będzie nasz – wyjaśnia gość Czwórki.
Szansa na zwycięstwo jest w zasięgu Michała. Niezależnie jednak od decyzji jury i publiczności, planuje rozwijać swoją karierę i nagrać płytę.
– Na polskim rynku jest potrzeba dobra muzyka, jest jej bardzo mało i myślę, że uda mi się wstrzelić – zdradza.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o dalszych planach naszego gościa, zajrzyj do ramki po prawej stronie.
KaW