Sprzęt "czynny" tylko na gwarancji

Nierzadko im bliżej końca gwarancji, tym bardziej sprzęt elektroniczny staje się zawodny. A po upływie dwóch lat przestaje działać całkiem. To nie „przypadek”, a celowe działanie producentów.

Foto: Glow Images/East News

- Świetnym przykładem są nowoczesne auta, w których bardzo ważne dla działania i bezpieczeństwa elementy elektroniczne umieszcza się m.in. w nadkolach, bo tam łatwo dociera sól. Poza tym nawet drobna stłuczka sprawia, że komputer pokładowy samochodu przestaje działać, a jego naprawa kosztuje tysiące złotych - mówi Witold Tomaszewski z Telepolis.pl i przyznaje, że podobnie jest w przypadku elektroniki.

W audycji wspominaliśmy także solidne urządzenia z lat 70. i 80. Niektóre instrukcje obsługi zwierały wtedy informację: "nigdy się nie zepsuje".

***

Tytuł audycji: Efekt: WOW

Prowadzi: Kuba Marcinowicz

Materiał przygotował: Michał Piwowarek

Data emisji: 8.04.2015

Godzina emisji: 16.30

kd