Kino młodego widza. Jak się to robi w Polsce?

W piątek na ekrany kin trafił film familijny "Za duży na bajki" w reżyserii Kristoffera Rusa. Jak dotąd zobaczyło go 45 tysięcy widzów, z czego rekordowe ponad 33 tysiące w trakcie weekendu otwarcia. To najlepszy wynik spośród wszystkich polskich produkcji familijnych po 1989 roku. 

Kadr z filmu "Za duży na bajki" w reżyserii Kristoffera Rusa.

Foto: Jarosław Talacha/Next Film

Historia kina młodzieżowego

- W ostatnich latach mamy renesans polskiego kina familijnego i młodzieżowego. "Tarapaty", "Czarny młyn" to filmy, które zostały dobrze przyjęte przez krytyków i widzów. Ale nadal uważa się, że najlepsze filmy dla młodego widza powstawały w okresie PRL-u - mówi filmoznawca i dyrektor artystyczny Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni Tomasz Kolankiewicz. - Oczywiście nie od razu i nie wszystkie produkcje były wzorowe, ale rzeczywiście ten gatunek cieszył się u nas dobrą opinią. 

Pierwszy film młodzieżowy - "Pierwszy start" Leonarda Buczkowskiego - trafił do kin w 1951 roku. W 1958 roku odbyła się premiera "Króla Maciusia I" Wandy Jakubowskiej, natomiast momentem zwrotnym dla tego typu produkcji okazały się lata 60. ubiegłego wieku, a pierwszą reżyserką specjalizującą się w tej tematyce była Maria Kaniewska, autorka filmowej adaptacji "Szatana z siódmej klasy". - Kino młodzieżowe było też domeną Anny Sokołowskiej, twórczyni pierwszego w Polsce filmu młodzieżowego z elementami fantastyki naukowej "Wielka, większa i największa". W latach 80. reżyserka adaptowała też książki Małgorzaty Musierowicz, w tym "Kłamczuchę", "Kwiat kalafiora" i "Idę sierpniową" - opowiada gość Czwórki. - Nie da się też nie zauważyć, że w PRL-u kino młodego widza było niszą, w której mogły się realizować kobiety. Z innymi tematami reżyserkom trudno było się przebić w tej branży.  

Posłuchaj

20:16 CZWÓRKA Hrapkowidz - kino familijne 20.03.2022.mp3 Kino małego i młodego widza - jak to się robi w Polsce? (Hrapkowidz/Czwórka)

"Akademia Pana Kleksa". Test na kino grozy

Obok pełnometrażowych fabuł w latach 70. i 80. powstawały też seriale telewizyjne. Najważniejszym ich twórcą był bez wątpienia Stanisław Jędryka, reżyser "Do przerwy 0:1" czy "Stawiam na Tolka Banana".  - W gronie reżyserów, którzy wyznaczali nowe drogi w gatunku kina familijnego jest także Krzysztof Gradowski i jego kultowa już "Akademia Pana Kleksa" - wymienia Tomasz Kolankiewicz. - Dla mnie ten film to rodzaj testu na kino grozy. Jeżeli ktoś jako dziecko oglądał "Akademię…" i pamięta przemarsz wilków do muzyki TSA jako dreszcz przyjemnych emocji, to jest duża szansa, że w dorosłym życiu taka osoba będzie fanem horrorów.  

Akademia Pana Kleksa Marsz wilków/Zosia Samosia

Sprawdź także:

• Będą nowe filmy z Panem Kleksem. Wkrótce castingi
• Indiana Jones eksploruje ekrany od 40 lat. 5 ciekawostek, których prawdopodobnie nie wiedzieliście o najsłynniejszym archeologu kina

Polskie kino nowej przygody

Polskie filmy dziecięce i młodzieżowe z tego okresu w dużej mierze odwoływały się do kina nowej przygody - tak jest m.in. w przypadku serii o Panu Samochodziku. - Były zagadki kryminalne, które młodzi bohaterowie musieli rozwikłać, były przygody krajoznawcze. Fajne było też to, że te dzieciaki były samodzielne, że kino dawało im podmiotowość - tłumaczy rozmówca Błażeja Hrapkowicza. - W latach 90. tradycję takiej narracji kontynuował Andrzej Maleszka, twórca głośnego i bardzo dobrze przyjętego w świecie obrazu "Magiczne drzewo", który nawiązywał do filmów Stevena Spielberga.

Magiczne drzewo - zwiastun / WydawnictwoZnak

Twórcy przyjmują optykę widzów

W tym roku na młodych widzów czekają kolejne premiery. "Za duży na bajki" już trafił na ekrany kin. Wkrótce odbędzie się premiera "Detektywa Bruno". - To kino jest coraz lepiej robione, coraz lepiej zagrane i coraz częściej myśli o odbiorcy w sposób podmiotowy. Twórcy już nie mówią dzieciakom, jak się mają zachowywać, tylko starają się przyjąć ich optykę - dodaje dyrektor artystyczny Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

ZA DUŻY NA BAJKI | oficjalny zwiastun | NEXTFILMPL

***

Tytuł audycji: Hrapkowidz

Prowadzi: Błażej Hrapkowicz

Gość: Tomasz Kolankiewicz (filmoznawca, dyrektor artystyczny Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni)

Data emisji: 20.03.2022

Godzina emisji: 14.15

kul