Pisanie scenariusza. Przecieramy nowe szlaki

- Wszystkie filmy są o emocjach. Gdy nie ma emocjonalnej podszewki, tak naprawdę nie wiadomo, po co scenariusz pisać - przekonuje Anna Bielak, jedna z założycielek Atelier Scenariuszowego, którego panel odbywa się w ramach 36. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film".  

Jak pisać dobre i oryginalne scenariusze filmowe? (zdjęcie ilustracyjne)

Foto: Yuricazac/Shutterstock.com

Anna Bielak Rozwijając scenariusz, nie zaczynamy od tego, że to, co mamy na papierze, trzeba ułożyć w strukturę. Najważniejsze jest to, co się w niej znajdzie

Główną ideą przyświecającą działalności Atelier Scenariuszowego jest pomoc twórcom na drodze do stworzenia ich własnych filmów. - Chodzi o to, żeby ludzi inspirować, aby znajdowali swoje własne rozwiązania i pomysły w filmie oraz pracy twórczej. Nie promujemy formuł, a stawiamy na kreatywną dyskusję, tak aby twórcy mogli sami znaleźć odpowiedzi na stawiane przez siebie pytania - tłumaczy w Czwórce Aleksandra Świerk z Atelier Scenariuszowego.

Filip Kasperaszek, kolejny goszczący w "Hrapkowidzu" współtwórca tego projektu, mówił natomiast o tym, na czym polega tradycyjna hollywoodzka dramaturgia i czy Atelier Scenariuszowe do niej nawiązuje. - Czasem odnosimy się do klasycznych "trzech aktów". Nie należy ich demonizować. Zdarza się, że wynikają one po prostu z naturalnego rytmu opowiadania historii - wyjaśnia scenarzysta.

Filip Kasperaszek Często zdarza się, że scenarzyści, z którymi pracujemy, sami z siebie dochodzą do trzyaktowej struktury

Jak narodził się pomysł stworzenia Atelier Scenariuszowego? Na czym polega autorski charakter kina europejskiego? Czy istnieje możliwość stworzenia filmu, który całkowicie ukryje emocje głównego bohatera? Więcej o tym w nagraniu audycji. 

***

Tytuł audycji: Hrapkowidz

Prowadzi: Błażej Hrapkowicz

Goście: Anna Bielak, Aleksandra Świerk i Filip Kasperaszek (współzałożyciele Atelier Scenariuszowego)

Data emisji: 18.06.2017

Godzina emisji: 14.26

jsz/jp