"Nie jesteś panem swojego losu"
"IO" to porywające kinowe doświadczenie i nakręcony z imponującym rozmachem obraz współczesnego świata. Opowieść o nas samych, odbijających się w wilgotnych oczach pewnego osiołka, zachwyca artystyczną brawurą i młodzieńczą energią, choć firmuje ją swoim nazwiskiem 84-letni twórca. - Bohater zagubiony w groteskowym świecie to najbardziej wyrazisty wyróżnik kina Skolimowskiego. W "IO" jest to osiołek i historia jego tułaczki, która w pewnym sensie jest metaforą artystycznej "tułaczki" samego reżysera - opowiada krytyk filmowy Michał Oleszczyk. - Nie jesteśmy panami swojego losu, tak jak i nie jest nim osiołek IO.
Film malowany jak obraz
Figura osiołka IO nawiązuje do osiołka Baltazara z filmu "Na los szczęścia, Baltazarze" Roberta Bressona. Obraz francuskiego mistrza, który trafił na ekrany kin w 1966 roku, to jeden z najważniejszych filmów Jerzego Skolimowskiego. - Reżyser wymienia go jako główne źródło inspiracji, ale "IO" nie jest filmem bressonowskim. To dzieło Skolimowskiego - nie tylko reżysera, ale też malarza - podkreśla gość Czwórki. - Mamy tu bardzo wyraziste obrazy i bardzo wyraziste dźwięki. To wszystko tworzy dość surrealistyczny świat. Za ekspresyjną, kreacyjną stronę "IO" odpowiadają operator Michał Dymek i wybitna montażystka, Agnieszka Glińska. Monumentalną muzykę skomponował Paweł Mykietyn, a w podróży towarzyszą bohaterowi m.in. Sandra Drzymalska, Mateusz Kościukiewicz i Isabelle Huppert.
IO (2022), reż. Jerzy Skolimowski, oficjalny zwiastun PL, w kinach od 30 września | GutekFilm
Film Jerzego Skolimowskiego stał się sensacją tegorocznego festiwalu w Cannes, skąd wyjechał z Nagrodą Jury. Reżyser został uhonorowany także Orłem za Osiągnięcia Życia - nagrodą przyznawaną przez Polską Akademię Filmową. Polska premiera "IO" odbędzie się 30 września, obraz jest także polskim kandydatem do Oscara.
Kadr z filmu "IO" w reż. Jerzego Skolimowskiego.
20:10 CZWÓRKA Hrapkowidz - skolimowski 25.09.2022.mp3 O filmie "IO" w reż. Jerzego Skolimowskiego rozmawiają krytycy Błażej Hrapkowicz i Michał Oleszczyk (Hrapkowidz/Czwórka)
"Niewinni czarodzieje" mówią językiem Skolimowskiego
Pierwsze kroki w świecie filmu Jerzy Skolimowski stawiał już w latach 50. jako scenarzysta. W latach 60. zadebiutował jako reżyser filmem "Rysopis". - Jeśli można mówić o "polskiej nowej fali" to Skolimowski jest jej idealnym wcieleniem. Urodził się na rok przed wybuchem II wojny światowej, więc nie był nią "świadomie" obciążony, tak jak na przykład Andrzej Wajda. Był za to „bezczelnym” wychowankiem nowej kinofilii, który twórcy "Niewinnych czarodziejów" pomagał pisać dialogi do filmu, żeby brzmiały bardziej współcześnie - opowiada Oleszczyk. - To dobrze pokazuje, jakie było miejsce i jaka była energia Skolimowskiego. Z nim szły młodość i duży talent językowy, bo reżyser był także poetą, oraz kariera bokserska, która stała się elementem mistyki Skolimowskiego.
Sandra Drzymalska i Tomasz Organek na planie filmu "IO" w reż. Jerzego Skolimowskiego.
Zobacz także:
Andrzej Leszczyc - alter ego reżysera
Jerzy Skolimowski występował także jako aktor - w filmie "Marsjanie atakują" Tima Burtona, w "Avengersach" i we "Wschodnich obietnicach" Davida Cronnenberga. Ale to postać Andrzeja Leszczyca z "Rysopisu" i "Walkowera" uznawana jest za filmowe alter ego reżysera. - Leszczyc jest młodym, wrażliwym intelektualnie i przeżywającym rozterki sercowe człowiekiem, który żyje w gomułkowskiej, "zakłamanej" Polsce. W tę rolę wcielał się sam Skolimowski, a potem - w "Barierze" zrobił to Jan Nowicki - mówi krytyk filmowy. - Leszczyc błądzi po rzeczywistości, hamletyzuje, ale w duchu gombrowiczowskiego absurdu. I ta wędrówka, jako element filmowej narracji reżysera, obecna jest także w "IO" - dodaje rozmówca Błażeja Hrapkowicza.
Reżyser Jerzy Skolimowski podczas 24. Gali Polskich Nagród Filmowych w Teatrze Polskim w Warszawie - 2022 rok.
***
Tytuł audycji: Hrapkowidz
Prowadzi: Błażej Hrapkowicz
Gość: Michał Oleszczyk (krytyk filmowy, autor podcastu "SpoilerMaster")
Data emisji: 25.09.2022
Godzina emisji: 14.16
kul