- Nago to sześcioosobowy zespół z Wrocławia.
- Jedna z ich piosenek to "Morze", które podbija serca słuchaczy.
- Członkowie zespołu mają za sobą wiele doświadczeń muzycznych, ale Nago to zupełnie nowa formuła.
- Muzycy stawiają na szczerość w tekstach, muzyce i na scenie.
- Zdecydowali się też pisać po polsku, by nie stawiać językowej ściany, za którą mogą się ukryć.
Zespół Nago - kim są?
Wrocławski zespół powstał w 2021 roku i zadebiutował, wypuszczając serię singli, które od razu trafiły na najważniejsze playlisty z muzyką alternatywną. Pod okiem Andrzeja "Gieni" Markowskiego, który na co dzień współpracuje z Krzysztofem Zalewskim, powstało sześć utworów, które ujrzały światło dzienne dzięki współpracy z Kayax.
W tym roku Nago obnażyło się ponownie - ukazując światu kolejne single, których wersje live można usłyszeć podczas serii letnich koncertów.
Jedną z piosenek jest "Morze". - Ten utwór opowiada o postaci, która chce dzielić czas w odosobnieniu, tylko z drugą osobą, mimo tego, że dookoła jest tyle innych, ciekawych i kuszących możliwości - opowiada wokalistka, autorka słów i współkompozytorka Martyna Baranowska.
16:53 czwórka muzyczny lunch 27.07.2023 nago.mp3 O swojej muzyce opowiadają członkowie zespołu Nago (Muzyczny Lunch/Czwórka)
W studiu Czwórki zagościli Antoni Mąkosa i Martyna Baranowska, którzy przyznają, że są zaledwie jedną trzecią, a nawet mniejszą, częścią zespołu. - To wynika z tego, że skład Nago to sześć osób, ale nieodłączną częścią zespołu jest też nasz realizator - podkreślają.
Każdy muzyk zespołu ma za sobą muzyczne doświadczenia. Nago to jednak zupełnie nowa formuła ich wspólnej działalności. - To w pewnym stopniu mieszkanka, zbiór muzyki, która nas kształtowała raczej w późniejszym, niż wcześniejszym okresie - tłumaczy Martyna.
Nago w tekstach i muzyce
Nazwa zespołu to "Nago", ich logo to słońce. To połączenie otwiera wiele możliwości interpretacyjnych. Ula Kaczyńska widzi tu plażę, słońce i wolność, ale także odwagę, by pokazać siebie bez filtra, takim, jakim się jest. Dostrzega też nagość w muzyce, szczerość w pokazywaniu swoich emocji, a ta, jej zdaniem, wymaga najwięcej odwagi. Jak się okazuje, nasza dziennikarka trafiła w dziesiątkę. - Staramy się obnażać w tekstach i muzyce, obnażać się na scenie, choć nie dosłownie - mówi Antoni Mąkosa. - Robimy to, pokazując siebie takimi, jakimi jesteśmy. Dajemy też pole do interpretacji.
Współczesny muzyczny świat daje dużo możliwości - instrumenty i studia są na wyciągnięcie ręki. Dużo łatwiej też dotrzeć do potencjalnego odbiorcy. - Właśnie tu tkwi największy problem - zauważa Antoni. - My mierzymy się z tym, że jest tak łatwo, bo przez to jest tak trudno. Jest mocne przesycenie rynku, dziś każdy może robić muzykę - dodaje.
- Mając za sobą pewne doświadczenia muzyczne, coraz mniej się na coś nastawiam. Owszem mam pewne nadzieje, że fajnie by było... - przyznaje Martyna.
Nago po polsku
Teksty piosenek Nago są mądre, błyskotliwe i zabawne, a w dodatku wyśpiewane po polsku. Goście Uli Kaczyńskiej doceniają dźwięczność i melodyjność języka angielskiego, ale w Nago zdecydowali się pisać po polsku. - To dużo większe wyzwanie - przyznają. - Początkowo melodie pisaliśmy po angielsku, a do tego potem słowa po polsku. To było trudne, odeszliśmy od tego.
Teksty Nago Antek i Martyna tworzą wspólnie, czasem dołącza do nich Mateusz. - Zwykle jest tak, że Antek podsyła mi swoją część, a ja dopisuję swoją - zdradza Martyna. - Po angielsku byłoby łatwiej pisać, ale trudniej się wyrazić. Angielski daje nam taką ścianę. Polski język zobowiązuje do tego, żeby być nago - dodaje Antoni.
Dziś Nago szuka słuchaczy, sami zastanawiają się, dla kogo jest ich muzyka. Można będzie to sprawdzić już dziś, 27 lipca, o 20 na warszawskiej Scenie bez Słowa Kayaxu.
nago - Morze | nago
***
Tytuł audycji: Muzyczny Lunch
Prowadzi: Ula Kaczyńska
Gość: Antoni Mąkosa i Martyna Baranowska (muzycy zespołu Nago)
Data emisji: 27.07.2023
Godzina emisji: 13.14
pj