Dzień Bez Przeklinania. Jak się tego oduczyć?

Ideą Dnia Bez Przeklinania, obchodzonego 17 grudnia, ma być zwrócenie uwagi na czystość i piękno polskiej mowy, która nie potrzebuje wulgaryzmów, by trafnie i dosadnie wyrażać emocje.

Ideą Dnia bez Przekleństw jest zwrócenie uwagi na to, że nieparlamentarne słowa za bardzo wtopiły się w naszą mowę potoczną

Foto: Depositphotos

Jak wynika z tegorocznego sondażu CBOS, przeklina aż 80  proc. Polaków. Dzień Bez Przeklinania jest więc doskonałą okazją, by ugryźć się w język i nerwy rozładować w inny sposób. - Mi jest to niepotrzebne, bo wbrew popularnemu powiedzeniu w ogóle nie przeklinam - zapewniał szewc Daniel Orlicz. Od rzucania mięsem nie może się za to powstrzymać Justyna Pyrgiel, kucharka. - Najwięcej oczywiście w porze lunchowej, gdy jest największy ruch w restauracji - tłumaczyła.
Dbać o czystość języka można też... z pomocą zwierząt. Określenia "motyla noga" czy "ty ośle" nie powinny nikogo urazić, a ich używanie - zamiast bardziej potocznych wulgaryzmów - może być pierwszym krokiem do tego, by na dobre wyleczyć się z przeklinania. To jednak przecież nie jedyna metoda, by "wyczyścić" swój język.

***

Tytuł audycji: Nawiedzeni

Prowadził: Patryk Kuniszewicz

Materiał przygotował: Karol Pawłowicki
Goście: Daniel Orlicz (szewc), Justyna Pyrgiel (kucharz), Agata Borucka (pracownica ZOO)
Data emisji: 17.12.2014
Godzina emisji: 09.00
(ac/kd)