- Myślę, że wiosenne zakochanie to mit - mówi Izabela Jąderek, seksuolog z Uniwersytetu SWPS. - Warto jednak powiedzieć, że w momencie, w którym wszystko kwitnie, niebo staje się niebieskie, świeci słońce, jest coraz cieplej, zrzucamy z siebie kilogramy ciuchów to mamy tendencje do patrzenia się na nowe osoby i przyglądania się ich ciałom, co oczywiście powoduje jakieś pobudzenie seksualne i wzrost zainteresowania.
Gdy za oknem panuje zimowa szaruga i dni są bardzo krótkie, większość z nas nie ma ochoty wychodzić z domu. Wiosna zaś sprzyja spacerom, nowym znajomościom, więc i szanse, że się człowiek zakocha są dużo większe. Dorota Wiśniewska-Juszczak, psycholog społeczny z SWPS podkreśla, że dla zakochania bardzo istotny jest kontekst, w którym dochodzi do zakochania.
***
Autor materiału: Kaja Zemła
Data emisji: 29.01.2015
Godzina emisji: 11.10
Materiał został wyemitowany w audycji "Nawiedzeni".
pj/kd