Jak podkreśla, nie planował jednak za bardzo wychylać się ze swoim "górniczym" materiałem, będącym hołdem dla złotej ery rapu i albumów Cypress Hill czy House of Pain. - Nagrywałem to dla zabawy, żeby sprawdzić się też za mikrofonem i mieć po prostu frajdę. Traf chciał, że kiedyś jadąc na koncert, w busie włączył płytę demo mój wydawca i stwierdził, że koniecznie musi to wydać - opowiadał DJ Eprom, czyli Sztigar Bonko.
Początkowo artysta planował tylko jeden album pod tym szyldem. Entuzjastyczne przyjęcie fanów i mediów skłoniły go jednak do nagrania drugiej płyty "Harpagan". - Ludzie na koncertach szaleją, przebierają się w górnicze stroje, przychodzą w kaskach. Klimat jest niesamowity - podkreślił DJ Eprom.
Muzyk zaznaczył też, że jego odbiorcy to najczęściej ludzie w wieku powyżej 30 lat, którzy na co dzień słuchają również rocka, a nie tylko hip-hopu. - Sztigar Bonko to ukłon w stronę czasów, gdy jeździło się desce i miało kasety Biohazard i Onyx - skwitował.
Video
***
Tytuł audycji: Numer Raz na fali
Prowadził: Numer Raz
Goście: DJ Eprom, DJ Falcon1
Data emisji: 20.01.2015
Godzina emisji: 23.00
ac/kd