Ser Charles powraca. "To nie jest tak, że przez 10 lat nic się nie działo"

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2024 15:52
Stefan Kornacki, prowadzący zespół Ser Charles, ostatni raz odwiedził Czwórkę blisko 10 lat temu. Tym razem do studia przyniósł drugi album grupy, "Einmannbunker", zawierający kompozycje i teksty tworzone od 2016 roku. 
Stefan Kornacki lider zespołu Ser Charles
Stefan Kornacki lider zespołu Ser CharlesFoto: Bartek Koziczyński/Czwórka

"Einmannbunker" to alternatywny rock, liryczny postpunk, a także audiobook z poezją - tak w skrócie można określić drugi album grupy Ser Charles. - To nie jest tak, że nie zależy mi na karierze muzycznej, ale faktem jest, że ostatni raz spotkaliśmy się w Czwórce prawie 10 lat temu, gdy wyszedł nasz debiutancki album - przyznaje Stefan Kornacki, lider zespołu. - Prowadzenie zespołu to nie jest łatwa sprawa. Gdy debiutował Ser Charles, równolegle debiutował Tomek Organek, a składy zespołów się pokrywają. Stało się tak, że wiatr zawiał w żagle Tomka i gdzieś to wspólne granie koncertów nie było możliwe. 


Posłuchaj
10:29 czwórka rock blok 08.10.2024 stefan kornacki 22.12.mp3 O drugiej płycie zespołu Ser Charles opowiada Stefan Kornacki (Rock Blok/Czwórka)

 

Stefan Kornacki zajmuje się nie tylko muzyką, jest również artystą wizualnym. - Prace na drugą płytą zaczęliśmy już w 2016 roku - szukaliśmy możliwości, żeby tę drugą płytę zrealizować. Powstawały teksty, wymienialiśmy się pomysłami. Tworzyliśmy pierwsze kompozycje - opowiada gość Bartka Koziczyńskiego. - Ten "ser" dojrzewał. 

Przestrzeń dla poezji

Na "Einmannbunker" znajdziemy teksty, które powstały już w 2016 rok, ale Stefan pisze nieustająco. - Staram się trzymać formę, piszę dużo - zdradza, a swoje wiersze emituje na przeróżnych płaszczyznach. - Staram się szukać nowych płaszczyzn dla liryki - czytałem wiersze w projekcie Szerokość, gdzie poeci i artyści czytają poezję na 19 kanale CB radio dla kierowców, wykorzystuję je też w moim drugim zespole duecie Stop z kontrabasistą Tomaszem Januchtą. Przestrzeni dla poezji jest dość sporo. 

Wiersze dostały swoje miejsce też na albumie "Einmannbunker". Między piosenki wplecione są recytowane krótkie formy poetyckie. - To producencki pomył Adama Staszewskiego, basisty, gitarzysty. To on stwierdził, że super będzie wpleść takie czyste odczyty bez podkładu, bez muzyki. One dodają charakteru, balansu w kompozycji całego krążka. 

Stałym członkiem zespołu Ser Charles jest również Tomasz Organek, którego pozostali nazywają gitarzystą orbitującym. Jego gitar nie brakuje również na "Einmannbunker". 

"Einmannbunker" - skąd ten tytuł?

Stefan Kornacki przyznaje, że długo myśleli nad tytułem płyty. - Jak zobaczyłem ten straszny obiekt einmannbunker, czyli bunkier dla jednego człowieka - taki czopek z betonu - straszne miejsce, to pomyślałem, że jest to bardzo aktualna metafora przestrzeni i w kontekście tekstów utworów, ale też pewnej izolacji, którą przyniósł nam covid - tłumaczy artysta. - W czasie pandemii nastąpiła pewna izolacja naszych relacji - obserwujemy ten świat tacy trochę odcięci i ciężko nam wyjść spoza pewnego pancerza, który narzuca nam otoczenie, strach przed rzeczywistością i kontaktem z drugim człowiekiem. Ten "einmannbunker" stał się całkiem pojemnym hasłem. 


Projekt Victoria

Lider zespołu Ser Charles jakiś czas temu przejął dawny neonowy szyld warszawskiego hotelu Victoria. Aktualnie planuje dotrzeć z nim do Kijowa, a później do Paryża. - To bardzo skomplikowany projekt - przyznaje. - Jest już bliski realizacji - w przyszłym roku - zdradza.


***

Tytuł audycji: Rock Blok

Prowadzący: Bartek Koziczyński

Gość: Stefan Kornacki (lider zespołu Ser Charles)

Data emisji: 25.09.2024

Godzina: 22.12

pj/wmkor

Zobacz więcej na temat: Czwórka Ser Charles MUZYKA
Czytaj także

Eksperymentalne utwory z Marcinem Lenarczykiem

Ostatnia aktualizacja: 08.10.2024 16:08
- Muzyka eksperymentalna to eksplorowanie obszarów, w których nie wiadomo, co się wydarzy - mówi Marcin Lenarczyk, który w muzycznym świecie jest znany pod pseudonimem DJ Lenar. W audycji "Studio X" w rozmowie z Norbertem Borzymem opowiedział o sensie i znaczeniu muzyki eksperymentalnej oraz przedstawił, co łączyło go z Eugeniuszem Rudnikiem - legendarnym kompozytorem tworzącym w Studiu Eksperymentalnym Polskiego Radia. 
rozwiń zwiń