100 lat polskiej lekkiej atletyki na muralu

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2022 13:18
W Warszawie na Mokotowie odsłonięto mural z okazji 100-lecia Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Przedstawiono na nim sylwetki najwybitniejszych sportowców.
Odsłonięcie muralu z okazji 100-lecia Polskiego Związku Lekkiej Atletyki na warszawskim Mokotowie.
Odsłonięcie muralu z okazji 100-lecia Polskiego Związku Lekkiej Atletyki na warszawskim Mokotowie. Foto: PAP/Piotr Nowak
  • Powstał mural z okazji 100. rocznicy istnienia Polskiego Związku Lekkiej Atletyki
  • Uwieczniono na nim sylwetki najważniejszych polskich lekkoatletów
  • Mural można oglądać na warszawskim Mokotowie

W Warszawie przybywa "sportowych" murali. Na Ursynowie można podziwiać wizerunek legendarnego piłkarza Kazimierza Deyny, na Gocławiu upamiętniono Kamilę Skolimowską, a na Mokotwie swojego muralu doczekał się legendarny trener Kazimierz Górski. Do tego grona dołączyło kolejne dzieło. Z okazji 100 lecia Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, 28 grudnia, przy ulicy Orzyckiej 25 na Mokotowie odsłonięto najnowszą grafikę. Prezentuje ona sylwetki 26 najwybitniejszych polskich lekkoatletów.

Mural na 100-lecie

Pomysłodawcą muralu jest dwukrotny złoty medalista w pchnięciu kulą, oraz wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki - Tomasz Majewski. - Prawie cztery lata temu przygotowywaliśmy się do jubileuszu stulecia i chciałem, żeby coś po tej rocznicy zostało. Coś trwałego, coś co upamiętni cały wiek polskiej lekkiej atletyki - mówi. - Narodził się pomysł muralu, który by został i tę chwalebną historię przypominał.

Każda z postaci, która się pojawiła na muralu zasłużyła się dla "królowej sportu". Jednak wybór był niełatwy. - Wiadomo, że nie wszyscy, którzy powinni się tam znaleźć, tam się pojawili. Jednak drogą eliminacji wybrano najznamienitsze i najbardziej znaczące postaci - tłumaczy wiceprezes PZLA. - Staraliśmy się, żeby uwiecznieni byli reprezentanci wszystkich konkurencji, które mamy. Jednym z wymogów był fakt zdobycia przez sportowca przynajmniej jednego medalu olimpijskiego.

Zobacz także: 


Wybitni sportowcy na Mokotowie

Na muralu uwiecznieni zostali między innymi Anita Włodarczyk, Piotr Małachowski, Irena Szewińska, Robert Korzeniowski i Władysław Kozakiewicz w bardzo charakterystycznej pozie. Znajdziemy tam również sylwetkę samego Tomasza Majewskiego. - Postaci są ułożone mniej więcej chronologicznie, wybierałem znane obrazy - tłumaczy. - Najbardziej kojarzące się z danym sportowcem pozy w których zostały najlepiej zapamiętane.

Grafikę wykonaną z okazji 100. rocznicy Polskiego Związku Lekkiej Atletyki można także podziwiać w sieci.

Mural to gigantyczne dzieło o powierzchni 460 metrów kwadratowych, a jego wykonania podjęli się artyści z firmy Goodlooking. - To jest swoista lekcja historii, którą chcemy kontynuować. W planach mamy jeszcze dwa murale, które przypomną wybitne postaci historii nie tylko sportu ale i Polski - mówi Tomasz Majewski. - Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych lat uda się to w Warszawie zrealizować.

Projekt został zrealizowany we współpracy z Narodowym Centrum Kultury i dofinansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

***

Tytuł audycji: Rozbiegani

Prowadzi: Karina Terzoni

Materiał przygotowała: Adrianna Janiszewska

Data emisji: 07.01.2022

Godzina emisji: 09.46

aw

Czytaj także

Ślusarski i Komar, duet wyjątkowy. "Ciekawe, czy Władek dalej opowiada Tadeuszowi dowcipy?"

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2022 05:45
Był 17 sierpnia 1998 roku, dochodziła godzina 18.00, Władysław Komar, mistrz olimpijski w pchnięciu kulą z 1972 roku i Tadeusz Ślusarski, skoczek o tyczce, złoty medalista igrzysk w Montrealu w 1976 roku wracali z Międzyzdrojów. W trasie, pomiędzy miejscowościami Brzozowo i Przybiernów, przypadkowo mijali się z reprezentantem Polski w biegu na 400 metrów Jarosławem Marcem. Doszło do tragedii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pierwsze polskie sportsmenki. To nie był lekki start

Ostatnia aktualizacja: 15.10.2021 12:00
"Babochłop", "ulicznica", "dziwoląg" to tylko łagodniejsze z określeń, z którymi musiały się mierzyć pierwsze Polki, które zapragnęły uprawiać sport. Na przełomie XIX i XX wieku były narażone na złośliwe komentarze konserwatywnego społeczeństwa. Powoli jednak wdzierały się na szczyt, a kobiecy sport, mimo wielu przeszkód natury społecznej i obyczajowej, rozwijał się i przenikał do świadomości mas. 
rozwiń zwiń