Angielski to podstawa. Jednak nawet biegłe posługiwanie się tym językiem nie gwarantuje otrzymania wymarzonej posady. Konkurencja na rynku pracy jest coraz większa i dlatego młodzi ludzi "zakuwają" z mozołem słówka przeróżnych nacji.
- Zauważyłam, że coraz więcej moich znajomych uczy się niemieckiego czy chińskiego - mówiła w Czwórce Urszula Podrażka, uczennica liceum ogólnokształcącego im. José Martì. Zasadniczo im więcej języków znamy, tym lepiej wygląda nasze CV. Ale przede wszystkim warto przyswajać te, które będziemy mogli wykorzystywać w codziennej pracy.
- Z punktu widzenia prowadzenia wymiany handlowej z krajami ościennymi dobrze jest znać: niemiecki, rosyjski, norweski, szwedzki, a nawet fiński - doradzała Justyna Ścigler z Manpower.
Czy warto wpisywać nieprawdę w CV? Dowiesz się słuchając całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Się mówi
Prowadził: Piotr Firan
Goście: Justyna Ścigler z Manpower i Urszula Podrażka, uczennica
Data emisji: 13.11.2014
Godzina emisji: 14.00
(pkur, ac)