Jak wynika z badań Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, który przeanalizował dane ze wszystkich 10 tys. parafii w kraju, wśród Polaków regularnie uczęszczających do kościoła przeważają osoby w starszym wieku.
– Deklaracja wiary i mówienie o sobie "jestem człowiekiem wierzącym" nie ma przełożenia na osobiste zaangażowanie tych ludzi w praktyki religijne, ani w życie parafii – mówi ks. Wojciech Sadłoń z Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego.
Według księdza Sadłonia część polskich katolików cechuje po prostu niekonsekwencja. – To, by potrafili oni przekładać wiarę na zaangażowanie w sprawy kościoła i konkretny czyn, jest obecnie najistotniejszym wyzwaniem, przed którym stoi wspólnota - tłumaczy.
I choć dane z 2012 roku podobne są do tych sprzed dwóch lat, na przestrzeni dłuższego czasu widać jednak znaczy spadek zainteresowania katolików życiem parafii. Od 1980roku procent osób uczestniczących w mszach świętych spadł o 11 punktów.
Specjaliści oceniają, że jeśli ten trend się utrzyma to za kilkanaście lat polskie świątynie mogą w niedziele świecić pustkami. Jednak według Szymona Pulcyna z Centrum Myśli Jana Pawła II choć liczba wiernych może spadaść, jakość naszej wiary będzie coraz lepsza. – Dziś coraz trudniej jest być chrześcijaninem, coraz trudniej przyznawać się do wartości, które są niemodne. Dlatego ci, którzy w Kościele zostaną, będą go zmieniać na lepsze – podsumowuje Pulcyn.
(kd)