Do drugiego meczu mistrzostw świata Polki przystępowały po kilkudniowej przerwie. W piątek wygrały na otwarcie z Chorwatkami 3:1. Niepewność przed meczem z Tajkami wywoływał ich wynik z pierwszego spotkania, w którym ograły niespodziewanie reprezentację Turcji 3:2.
We wtorek w Gdańsku niespodzianki już nie było. Polki zagrały pewnie, popełniały mało błędów i dominowały przy siatce. Wygrały w trzech szybkich setach: 25:17, 25:17 i 25:17. Powtarzalność godna podziwu.
Po dwóch meczach Polki mają na koncie sześć punktów. W środę zmierzą się z reprezentacją Korei Południowej.
***
Robert Grzędowski