Mając takiego dziadka, jak słynny podróżnik i pisarz Arkady Fiedler, trudno oprzeć się pasji odkrywania świata. - Mamy w Puszczykowie muzeum, które stworzył dziadek. Tam jest mnóstwo eksponatów, to był mój plac zabaw - opowiadał w Czwórce Arkady Paweł Fiedler, który postanowił przemierzyć Afrykę "maluchem".
Arkady Paweł Fiedler Fiatem 126p przemierzył czarny kontynent foto: Facebook/Po drodze Afryka
Klasyk polskiej motoryzacji podczas wyprawy radził sobie doskonale. Udało się nim przejechać 16200 kilometrów, z czego znaczna część drogi odbyła się po "afrykańskiej tarce". - Szczególnie wymagające było 850 km szutru wzdłuż jeziora Tanganika - wspominał Fiedler.
Podróżnika wspierała trzyosobowa ekipa, która jadąc za nim jeepem, dokumentowała wyprawę i dbała o to, by samochód nie rozkraczył się gdzieś na sawannie. - Mieliśmy podstawowy zestaw narzędzi i sporo części zamiennych, ale głównie wymienialiśmy filtry - wspomina logistyk wyprawy Kuba Dąbrowski, który w Kenii wylądował w wiezieniu, bo przekroczył prędkość goniąc… "malucha" Fiedlera. Goście Czwórki opowiedzieli też o innych przygodach, które ich spotkały.
***
Tytuł audycji: Tryb głośnomówiący
Prowadzi: Beata Kwiatkowska
Gość: Podróżnicy Arkady Paweł Fiedler i Kuba Dąbrowski
Data emisji: 23.01.2015
Godzina emisji: 20.00
pkur, ac