Jest, ta jedyna, na którą czekałeś od...sam już nie wiesz kiedy. Stoi na przystanku autobusowym. Zbierasz się w sobie, układasz plan, konstruujesz zawczasu odpowiednie słowa, by tylko wypaść dobrze. Podchodzisz i rzucasz romantyczny tekst: "Wiesz, że jest miłość od pierwszego wejrzenia? Jeśli nie, to przyjdę jeszcze raz". Na co skonsternowana wybranka odrzeknie: "Nie wierzę, ale nie wracaj, już jedzie mój autobus".
Wiele kobiet i mężczyzn traci swoją szansę na związek, odstraszając obiekt uwielbienia żenującymi tekstami. - Do tych najgorszych można zaliczyć te, którymi kobiety rozpoczynają rozmowę w internecie (np. na czatach), takimi jak: "cześć, nikt do mnie nie pisze, nikt mnie nie zaczepia, mama nadzieję, że ty będziesz inny" - przytaczała jeden z wpisów Catherine Kasima Kanda ze szkoły uwodzenia Woman's Attitude.
Czytaj także: Zazdrość - uczucie, z którym nie damy rady wygrać?
Zdaniem specjalistki kobiety skutecznie odstraszają też mężczyzn przesadnym romantyzmem, gdy piszą:" jesteśmy sobie przeznaczeni" lub reprezentując na "dzień dobry" postawę roszczeniową, pisząc: "szukam tylko poważnych związków". Tymczasem okazuje się, że najbardziej skuteczny jest prosty przekaz i bezpośrednie podejście, bez "udziwnień". - Tak naprawdę łatwiej można poznać kobietę podchodząc do niej mówiąc: "Cześć mam na imię Tomek, spodobałaś mi się, chciałbym cię poznać" - radził Andrzej Stępień ze szkoły uwodzenia.
Jakie jeszcze zwroty skutecznie odstraszają potencjalne wybranki i wybraków serca oraz o czym nie mówić na pierwszej randce, dowiesz się słuchając "Audycji nr 1".
(pkur, ac)