Beata Łubczonek Nasze koncerty są specyficzne. To nie jest to samo, co słuchanie utworów w sieci. Nasza muzyka lubi być wykonywana na żywo, jest wówczas interakcja z publicznością, okazuje się, że te piosenki nadal żyją
- Zawsze wiedziałem, że mama pisze teksty, kiedyś chciała nawet śpiewać. Kiedy poprosiła mnie o napisanie muzyki na konkurs, wymyśliłem akordy. Tak powstał utwór "Warszawski słoik", który wrzuciliśmy do internetu, a potem potoczyło się już samo - mówił Marcin Milanowicz. - Właściwie wszystkie nasze teksty są prześmiewcze - opowiadała Beata Łubczonek. - Śmiejemy się z samych siebie, a jeśli zaczynamy śmiać się z innych, robimy to tak, by nikogo nie urazić.
Autorzy projektu "Teściowa śpiewa" wspominali też moment, w którym się poznali. - To był obiad. Nie wiedziałem wtedy, że to będzie moja teściowa. Atmosfera była ciepła i rodzinna - opowiadał Marcin Milanowicz.
Ich projekt wokalno-gitarowy "Teściowa śpiewa", to jak przyznają goście Czwórki "rzadko spotykany twór". Jak układają się ich kontakty dziś, gdy z relacji wyłącznie rodzinnych przeszli także na zawodowe? O tym mówili goście Kuby Jamrozka. Zaśpiewali także na żywo w studiu Czwórki utwory "Gastronomia" i "Tango Venturilo". W programie opowiadaliśmy też… dowcipy o teściowych i szukaliśmy żartów o zięciach.
***
Tytuł audycji: Strefa Prywatna
Prowadzi: Jakub Jamrozek
Gość: Beata Łubczonek (teściowa), Marcin Milanowicz (zięć)
Data emisji: 24.10.2017
Godzina emisji: 20.07
kd/ac