Przegląd techniczny samochodu - jak to się robi w Polsce?
Psycholog transportu to osoba zajmująca się badaniem psychologicznym kierowców i badaniem ich zdolności do wykonywania zawodu. Podlegają takim badaniom kierowcy, którzy chcą uzyskać prawo jazdy kategorii C, D lub wyższej. Tacy psycholodzy badają instruktorów, egzaminatorów, kierowców pojazdów uprzywilejowanych, przewożących wartości pieniężne czy tych kierowców, którzy mają coś na sumieniu np. utracili prawo jazdy za alkohol, punkty czy byli sprawcami wypadku.
32:50 czwórka strefa prywatna 6.08.2020.mp3 Jacy są polscy kierowcy - opowiada Magdalena Wit-Wesołowska, psycholog transportu (Strefa prywatna/Czwórka)
Mimo że polscy kierowcy mają o sobie bardzo dobre zdanie, to na naszych drogach znajdziemy ich wszelkie typy. Mateusz Żuchowski z autokult.pl opowiada o kierowcach "jeżdżę szybko, ale bezpiecznie", rajdowcach, niedzielnych kierowcach, świeżo upieczonych kierowcach, "najszybszych", ale też nerwusach czy prowokatorach.
- W badaniach co 8 kierowca przyznaje, że raz w tygodniu spotyka się z agresją w ruchu drogowym, mimo że do nerwowych zachowań przyznaje się mniej niż 1 osoba na 10 - mówi gość Kuby Jamrozka. - Dane pokazują, że to raczej mężczyźni mają wyższe mniemanie o sobie, jeśli chodzi o kompetencje do prowadzenia auta. Kobiety chętniej przyznają się do stłuczek, wykroczeń. Mężczyźni uważają, że są dobrzy lub bardzo dobrzy - a różnie to bywa - dodaje.
Bycie dobrym kierowcą nie zależy od płci, a od naszych zdolności, tego jak radzimy sobie ze stresem, jaką mamy osobowość, jaki mamy temperament Magdalena Wit-Wesołowska
Za kierownicę siadają przeróżne osoby, bardziej i mniej wybuchowe. Niezaprzeczalnym jest fakt, że agresja na drogach istnieje. - Bierze się ona często z pośpiechu, żyjemy szybko i często musimy być gdzieś na czas, denerwują nas ci, którzy jeżdżą wolniej - mówi specjalistka. - Jest grupa kierowców, którzy uważają, że skoro mają lepszy samochód, to można im więcej, są tacy, którzy za kierownicą odreagowują stres z pracy czy domu - dodaje.
To, skąd pochodzi kierowca, czy jaką ma rejestrację, nie ma znaczenia dla jego umiejętności. Magdalena Wit-Wesołowska podkreśla znaczenie doświadczenia i warunków drogowych, w jakich jeździmy na co dzień.
- To, nad czym dziś musimy popracować jako Polacy, to kultura jazdy - akcentuje ekspertka. - To się zmienia, ale by te zmiany miały szersze znaczenie, to trzeba dużo czasu. To jak my traktujemy innych kierowców, sprawia, że oni tak będą traktowali nas - dodaje.
Piesi - jest nimi większość kierowców
Użytkownicy ruchu drogowego to również piesi. - Myślę, że jako piesi też mamy trochę za uszami - jak nam się spieszy, to np. nie czekamy na zielone, bo to kierowcy mają uważać. Wybiegamy na drogę - wymienia gość Czwórki. - Piesi są niechronionymi użytkownikami ruchu drogowego. I oni, i kierowcy powinni stosować zasadę ograniczonego zaufania - dodaje.
Będąc kierowcami zapominamy, że też jesteśmy pieszymi, i odwrotnie Magdalena Wit-Wesołowska
Posłuchaj także:
Nie da się podzielić uwagi tak, by bezpiecznie prowadzić samochód i sprawnie używać smartfona Magdalena Wit-Wesołowska
By poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach, nauczyć empatii kierowców, czasem przydałyby się większe mandaty. Magdalena Wit-Wesołowska podkreśla, że musimy zmienić myślenie, brać odpowiedzialność za cały ruch drogowy, za drugą osobę, wprowadzić zasadę ograniczonego zaufania dla wszystkich i elementy odblaskowe. Zwraca uwagę, że ogromną plagą jest dziś używanie sprzętu elektronicznego (głównie smartfonów) przez uczestników ruchu drogowego - co dotyczy i pieszych i kierowców. Proponuje, by w programie kursów na prawo jazdy znalazły się metody radzenia sobie ze stresem na drodze i konkretne informacje o konsekwencjach używania smartfonów w czasie jazdy.
***
Tytuł audycji: "Strefa prywatna"
Prowadzi: Jakub Jamrozek
Gość: Magdalena Wit-Wesołowska (psycholog transportu)
Reporter: Mateusz Kulik
Data emisji: 06.08.2020
Godzina emisji: 20.09
pj