Piloci przyznają, że choć latają po całym świecie, nie mają czasu na zwiedzanie odległych miejsc - przylatują do danego kraju, a za kilkadziesiąt minut mają lot powrotny. My zapytaliśmy ich, co sądzą o zwyczaju bicia braw po wylądowaniu.
- Myślę, że jest to wyładowanie emocji, szczególnie przy długich rejsach, np. przez Atlantyk. Czasami usłyszy się, że pasażerowie bili brawo. Jeżeli to było dla nas, to jest to bardzo przyjemne, a jeżeli pomogło to także im, to też dobrze - mówi jeden z pilotów polskich linii lotniczych.
Piloci przekonują, że każdy z nich musi zabierać ze sobą w trasę dwa worki - jeden wypełniony szczęściem, a drugi doświadczeniem. Zdradzają też, jak radzą sobie z uciążliwymi pasażerami.
***
Tytuł audycji: POT
Prowadzi: Kuba Marcinowicz
Data emisji: 10.05.2015
Godzina emisji: 15.00
mg/ag