Prędzej czy później większość plastiku, który wyrzucamy, wpada do mórz i oceanów. ONZ szacuje, że rocznie, poprzez kontakt z tymi śmieciami ginie ponad 100 tys. ssaków morskich. Sebastian Kobus
Przyczyną problemu, jak przyznaje gość Czwórki, jest nieodpowiedzialne korzystanie z "dóbr cywilizacji", czyli m.in. plastiku. - Ptaki morskie, np. mewy, mylą kolorowe śmieci ze swoim pożywieniem, połykają je i nie przyjmują prawdziwych pokarmów, bo są najedzone. Umierają tak naprawdę z głodu - tłumaczył ekspert. Zabójcze są także m.in. "sieci widmo", czyli te, niesprzątnięte przez rybaków po połowach. - One cały czas łowią, i to nie tylko ryby, ale też ssaki morskie, np. morświny. To pułapki - mówił Sebastian Kobus. - Są także groźne dla ludzi: generują cząstki plastiku, które potem trafiają do przewodu pokarmowego ryb, które my zjadamy - mówił ekspert.
Dlaczego foki w Bałtyku giną?
Jak podkreślał, plastik w morzach i oceanach to palący problem nie tylko w naszym obszarze geograficznym, ale na całym świecie. Aktualnie dryfuje w nich ponad 100 mln ton śmieci. Co każdy z nas może zrobić, by powstrzymać proces zabijania mórz i oceanów i jak ograniczyć wydostawanie się plastiku poza mury naszych domów? Jak ratować polskie wybrzeże Bałtyku? O tym w nagraniu rozmowy ze studia Czwórki.
W programie mówiliśmy także o języku pszczół, które porozumiewają się między sobą m.in. skrzydłami. A w "Radiowej Poradni dla Zwierząt" dr Maciej Grzegory z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu odpowiadał na pytania słuchaczy Czwórki. W cyklu "Kacper i jego zwierzaki" Sylwester Lisek z Nadleśnictwa Poddębice radził zaś, jak zachowywać się wobec dzikich zwierząt, które spotkać można w miastach. Posłuchaj nagrania całej audycji "Dajesz radę", 11.02.2019 >>>
Powstała szczepionka dla pszczół. "Badania wciąż trwają"
***
Tytuł audycji: Dajesz radę
Prowadzi: Kacper Kowalczyk
Gość: Sebastian Kobus (WWF Polska)
Data emisji: 4.02.2019
Godzina emisji: 14.07
kd/ac